Duża porcja (połowa tego co przygotowaliśmy) to ok. 470 kalorii - ale czy kalorie z kaszy, brokuła i bagietki żytniej mogą być tuczące? Nie sądzę, jedynym grzechem jest w tym daniu masełko czosnkowe, ale nie popadajmy w panikę, po prostu SMACZNEGO!
O właściwościach kaszy jaglanej przeczytacie w specjalnym raporcie Sante - tutaj
Składniki na 2 porcje
400 g brokuła
2 szklanki ugotowanej wcześniej kaszy jaglanej (firma Sante)
cebula
bagietka żytnia /na porcję ok. 70 g/ - w moim przypadku 6 grzanek
łyżka masła
3 ząbki czosnku
koperek
przyprawy
Brokuła obgotować do pożądanej miękkości, cebulę poszatkować i udusić na odrobinie wody na dużej patelni. Do cebuli dodać ugotowaną wcześniej kaszę jaglaną i obgotowanego brokuła pokrojonego na cząstki. Wymieszać z przyprawami - u mnie sól i pieprz. Bagietkę pokroić po skosie na grzanki, masło wymieszać z przeciśniętym przez praskę czosnkiem, posolić, dodać koperek - posmarować takim czosnkowym masłem każdą kromeczkę - zapiekać je ok. 12 minut w nagrzanym piekarniku (180 stopni) z termoobiegiem - są niezwykle chrupiące (uwielbiam!)
oj często robię podobne grzanki. Uwielbiam je <3
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam grzanki z maselkiem i czosnkiem
OdpowiedzUsuńTakie grzanki uwielbiam, a do tego taka kasza to super pomysł :)
OdpowiedzUsuńSpojrzałam na te piękne zdjęcia i przypomniałam sobie jak dawno nie miałam brokuła w ustach. Wiem już jak go podam gdy pobiegnę po niego na targ;]
OdpowiedzUsuń