Strony

poniedziałek, 11 marca 2013

Ciecierzycowe babeczki z goji

Przepis na oryginalne i zdrowe muffinki, bez cukru, bez tłuszczu, bez białej mąki. Moim zdaniem całkiem smaczne, choć dla mnie (dla Daniela również) były ciut za mało słodkie - nie jestem zwolenniczką słodzenia miodem, wolę stevię - i stevią następnym razem osłodzę owe babeczki. Myślę, że warto do masy dodać np. łyżkę dżemu żeby muffinki nabrały trochę wilgoci. Jednakże ze spokojem mogę zaproponować je tym z Was, którzy nie boją się eksperymentów i są otwarci na nowe smaki, a wartości zdrowotne produktów przedkładają nad chemicznie wydobywanie smaki łechcące nasze podniebienia.

Macie w zwyczaju branie babeczki do koszyka ze święconką? Może w tym roku poświęcicie taką ciecierzycową babkę? 

Dlaczego właśnie ciecierzyca?
Ciecierzyca zawiera 25% białka o korzystnym składzie aminokwasowym, dlatego może z powodzeniem zastępować mięso. Jest również bogata w fosfor, potas, większość witamin z grupy B, żelazo i błonnik, zawiera też więcej żelaza niż inne rośliny strączkowe. 100 g ugotowanej ciecierzycy zawiera: 164 kalorie w tym: 27,4 g węglowodanów, 2,6 g tłuszczu, 7,6 g błonnika i 8,9 g białka.
*źródło


Składniki na 10 babeczek

300 g ugotowanej ciecierzycy
jajko
40 gram skrobi kukurydzianej (najlepiej dać proszek budyniowy z Lidl'a - u mnie waniliowy)
łyżka miodu płynnego
30 gram jagód goji lub żurawiny (dostępnych w DorBio)
łyżeczka proszku do pieczenia
2 łyżki jogurtu naturalnego

Ciecierzycę namoczyć przez noc w wodzie, po czym gotować ok. godziny w nieosolonej i niezmienionej wodzie - użycie ciecierzycy z puszki znacznie przyspiesza cały proces robienia muffinek, jednak ja polecam gotować swoją - przy okazji można sobie zrobić sałatkę lub dodać do innego dania. Wystudzoną ciecierzycę wraz z pozostałymi składnikami (oprócz jagód goji/żurawiny) zmielić na gładką masę - u mnie tradycyjnie w Thermomixie - 20 sekund na pozycji 5-6. Po tym czasie dodać suszone owoce i delikatnie przemieszać - np. na obrotach wstecznych przez 20 sekund pozycja 3-4, ewentualnie łyżką.
Przekładać do sylikonowych foremek i piec w nagrzanym do 180 stopni piekarniku przez ok. 35 minut.

Po upieczeniu można polać polewą kakaową, którą przygotowuję zawsze "na oko" dając stevię, mleko w proszku, kakao i mleko płynne - mieszam to do uzyskania konsystencji polewy (mniej więcej 5 tabletek stevii, łyżeczka kakao, 6 łyżek mleka w proszku i 1/4 szklanki mleka płynnego - w razie potrzeby albo dolewamy albo dosypujemy mleka).




8 komentarzy:

  1. Uwielbiam cieciorkę,w takiej postaci jeszcze jej nie jadłam więc muszę spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne babeczki, aż chce się po nie sięgnąć, budyniu z lidla nie próbowałam, dziś na pewno kupię:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam właśnie ten lidlowy bo jest z samej skrobii kukurydzianej i naprawdę budyń wychodzi gładziutki jak pupcia niemowlaka ;) A do muffinek nadał się równie dobrze jak na podwieczorek :)

      Usuń
  3. swietne robisz zdjecia Karolina, dzieki za przepis :) mniam mniam ...

    OdpowiedzUsuń
  4. dziękuję :) mnie się te zdjęcia nie podobają, wczoraj to prawie ryczałam przy robieniu sesji muffinkowej... :/ tym bardziej mi miło, że jednak chyba nie są takie najgorsze...ale mogły być lepsze to wiem na pewno!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ekstra! Akurat kupiłam ciecierzycę, wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czy ciecierzycę warzyłaś suchą czy już po namoczeniu? Świetny przepis, na pewno niebawem wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Po namoczeniu wiec jesli masz z puszki to musisz miec chyba 2 opakowania :)

    OdpowiedzUsuń