Strony

czwartek, 23 stycznia 2014

I trymestr :)

Należy Wam się  kilka słów wyjaśnienia,
od początku stycznia nie publikuję przepisów, nie udzielam się na facebooku - moi drodzy - będę Mamą :)
 
I trymestr nie jest dla mnie łaskawy, oglądanie choćby najpiękniejszych zdjęć potraw przyprawia mnie o wzmożenie mdłości, a jem to co mi podadzą lub sobie zamówię w restauracji, bo gotowanie nie wchodzi w rachubę. Przepraszam. Nie jestem w stanie. Mała Kropeczka, która ujawniła się dzień przed Sylwestrem poprzestawiała mi w głowie i póki co muszę opuścić pokład kuchenny, ale nie bójcie żaby - wrócę, przecież I trymestr nie trwa wiecznie :)
 
Dziś idę do pizzerii na penne z brokułami :)

29 komentarzy:

  1. Gratuluję Koralinko, dbaj o siebie i maluszka! Wszystkiego dobrego :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Karolino - wielkie gratulacje!!! Trzymam kciuki za Ciebie i Kropeczkę! A nami się nie przejmuj - mamy przecież do dyspozycji przepastne archiwum tutaj :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ggratuluje! Zycze zdrowej ciazy i szczesliwego powrotu do gotowania. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratulacje. Nie zamartwiaj się będziemy czekać. :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. gratulacje, ja czekam na powrót :)

    Justyna

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratulację! I jak najwięcej zdrowia oraz żeby złe samopoczucie skończyło się jak najszybciej :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratulacje! Jak zaszłam w ciąże to wegetarianką byłam zaledwie kilka miesięcy. Wszyscy pytali się wtedy: to teraz już będziesz jeść mięso? Mam nadzieję, że kobiety w ciąży szukające odpowiedzi na pytanie czy można urodzić zdrowe dziecko będąc wegetarianką trafią na Twojego bloga i znajdą właściwą odpowiedź i wiele inspiracji. Życzę zdrówka obojgu:)

    OdpowiedzUsuń
  8. GRATULACJE!!!
    :D
    rośnijcie zdrowo z KROPKĄ :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wiedziałam. Dokładnie dzisiaj przeszło mi to przez myśl. Ale pytać nie wypadało,więc stwierdziłam, że poczekam na rozwój zdarzeń :) Jedno co mi przychodzi do głowy poza gratulacjami, to życzenie - żebyś nie popadła w zachciankowy wir :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratulacje! Czekamy na powrót:)

    OdpowiedzUsuń
  11. A czy będąc w ciąży również pozostaniesz wege?

    OdpowiedzUsuń
  12. Gratulacje ! :) Czekamy z niecierpliwością na powrót.

    OdpowiedzUsuń
  13. Jak już pisałam - pierwszy zawsze najgorszy ;) Później już z górki ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale cudowne wiadomości! :) Gratulacje i dużo zdrówka :)

    OdpowiedzUsuń
  15. To piękne. Dużo zdrowia i szczęśliwego rozwiązania:) Jo@na

    OdpowiedzUsuń
  16. Fantastyczna wiadomość! Wielkie gratulacje :)

    OdpowiedzUsuń
  17. gratulacje i powodzenia! :) :*

    OdpowiedzUsuń
  18. Wielkie, wielkie gratulacje! A na mdłości jest bardzo skuteczny imbir (wczoraj dodając wpis o nim trochę poczytałam). Możesz sobie np. wziąć plasterek świeżego imbiru i ssać, a jeśli smak będzie zbyt intensywny dla Ciebie, to możesz do szklanki wody wrzucić trzy plasterki. Pomaga też na zgagę. Trzymaj się, podobno w drugim trymestrze mijają te nieprzyjemne dolegliwości;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Witaj!
    Przede wszystkim wielkie gratulacje!:)
    Ja też dowiedziałam się o swojej ciąży na dzień przed Sylwestrem:)
    Dziś moje Szczęście ma 2,5roku:)
    Dostałam adres Twojego bloga od koleżanki, która każdego dnia wysłuchuje jak bardzo chcę schudnąc,a jak opornie mi to idzie.
    Dlatego Ty Kochana odpoczywaj z Małą Kropeczką, a ja nadrabiam zaległości w czytaniu.
    Pozdrawiam wiosennie:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Witam serdecznie,
    Nominuję Cię do nagrody Liebster Blog Awards za wykonanie dobrej roboty na blogu :) Tutaj są moje pytania: http://milosnakuchnia.pl/nominacja-liebster-blog-award/
    Pozdrawiam i gratuluję dzieciaczka w brzuszku :)

    OdpowiedzUsuń
  21. hej.
    Jak tam samopoczucie, dalej Cię męcza mdłości?
    Wszystkiego dobrego dla Ciebie i Kropki.
    Kamila

    OdpowiedzUsuń
  22. gratulacje ;) od tygodnia przeglądam twój blog i zafascynowała mnie kuchnia wegetariańska dałaś mi wiele inspiracji dziękuję ;)

    OdpowiedzUsuń