Strony

wtorek, 21 października 2014

Buraczana uczta z kaszą gryczaną

W diecie młodej mamy, czy to czy to w dwupaku czy to już rozpakowanej nie może zabraknąć buraków. Buraki bowiem to skarbnica witamin i minerałów niedoceniana przez społeczeństwo. Od czasu pojawienia się Lili na świecie praktycznie nie ma dnia żebym nie zajadała się tym warzywem, najczęściej w towarzystwie kaszy jaglanej lub ryżu, ale ostatnio posmakowało mi także połączenie z kaszą gryczaną. Najlepiej buraki gotować na parze lub w tej samej wodzie co kasza, ponieważ wtedy wszystkie właściwości zostają w potrawie, dlatego pamiętajmy, żeby wody z gotowania buraków nie wylewać tylko użyć do gotowania pozostałych składników dania. Przy tym daniu używałam niezastąpionego Thermomixa, ale oczywiście sprawdzi się także każde inne naczynie do gotowania na parze. 

Składniki na 2 porcje obiadowe

3 duże buraki
3 duże marchewki
2 woreczki kaszy gryczanej 
przyprawy wedle uznania (ostatnio zakochałam się w kostkach rosołowych z Rossmanna oraz nowej serii przypraw Dary Natury - także dostępnej w Rossmannie)
łyżka masła klarowanego

dodatkowo mix sałat z botwinką oraz oliwa z oliwek 

Buraki i marchewkę obieramy, kroimy w plastry o grubości ok. 1 cm. Do naczynia miksującego (w przypadku Thermomixa) wlewamy wodę a do koszyczka przesypujemy kaszę gryczaną wraz z kostką rosołową. W nadstawce Varoma układamy buraki i marchew. Gotujemy wszystko razem 25 minut na pozycji Varoma - czyli z dużą ilością pary. 
Na talerzu wykładamy mix sałat skropiony oliwą z oliwek, dokładamy do tego ugotowaną na sypko kaszę (wymieszaną z łyżką masła) oraz warzywa. 

7 komentarzy:

  1. Wygląda świetnie i smacznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O bardzo fajny pomysł na trochę inną niż standardowa kaszę gryczaną :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kasza gryczana i buraki w duecie zawsze pobudzają moje ślinianki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo miło czyta się takie wyznania.
    Zapraszamy do naszego sklepu internetowego:
    http://www.ziolowyzakatek.sklep.pl/

    Pozdrawiamy
    --
    Dary Natury

    OdpowiedzUsuń
  5. Polecam posypać to jeszcze prażonym słonecznikiem i pestkami dyni, dodatkowe witaminki dla matki karmiącej. Od dwóch miesięcy buraki i marchewka z pestkami w połączeniu z różnymi kaszami są moim podstawowym daniem, też jestem wege matką karmiącą :)

    OdpowiedzUsuń
  6. zapraszam do wzięcia udziału w mojej akcji kulinarnej "burakowe LOVE" na Targach smaku.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń