Strony

wtorek, 2 grudnia 2014

Jadłospis 02.12.2014

Dziś z racji wyjazdu (4 godz.poza domem) posiłkowałam się gotowcem obiadowym, czyli pierogami ze szpinakiem i twarogiem, które robi Pani prowadząca sklepik w szkole, w której pracuję, wystarczy dzień wcześniej zadzwonić i powiedzieć jakie pierożki się zamawia - 25 sztuk za 12 zł, moim zdaniem cena przyzwoita. No i przez wyjazd zrobiły mi się tylko 3 posiłki, ale i tak idę spać z pełnym brzuchem. 
Śniadanie - 2 tosty z cheddarem i szpinakiem, posmarowane Ramą, 2 jaja na miękko, gruszka, kilka śliwek suszonych i bułeczka maślana (na drogę wzięłam pół opakowania czipsów warzywnych)
Obiad - 15 pierogów ze szpinakiem i białym serem - takie prosto z wody, bez tłuszczu
Kolacja - kasza jaglana gotowana na mleku ryżowym z makiem, siemieniem lnianym, bananem, mrożoną czarną porzeczką i crunchy orkiszowym

5 komentarzy:

  1. Kochana, słyszałam, że przy karmieniu piersią nie wolno jeść maku. Nie wiem na ile to prawdziwa informacja, i czy w ogóle jest sensowna. Nie sprawdzałam, bo maku nie jem, ale może to mieć znaczenie. A może nie ma... nie wiem :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słyszałam o strączkach, pomidorach i cytrusach ale o maku? Ja jem od początku i nic nie zaobserwowałam złego, a w maku dużo wapnia więc....hym...sama nie wiem :)

      Usuń
  2. Kurcze musiałabym się wybrać po te chipsy warzywne do Lidla, może jeszcze je dorwę :)
    Pyszna kolacyjka, aż zazdroszczę, bo ja z racji małej redukcji do sylwestra staram się wogóle nie jeść kolacji albo jakieś potrawy bez węgli :( a czasem (ostatnio dość często) nachodzi mnie właśnie wieczorem na słodkie :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Przyzwoita cena! A pierogi ze szpinakiem wspominam z łezką w oku z poprzedniej pracy, pyszne były!
    P.S. Też jestem aktualnie piersiowcem ;)

    OdpowiedzUsuń