Strony

piątek, 12 grudnia 2014

Jadłospis 12.12.2014


Śniadanie - 3 gofry pełnoziarniste z musem jabłko+mango, crunchy orkiszowym, czarnym sezamem i bananem oraz 7 moreli suszonych





Obiad - kasza jaglana z warzywami (burak, marchew, ziemniaki, fasolka szparagowa) ugotowana na glonie kombu - danie jednogarnkowe




Przekąska - 3 podpłomyki Kupiec





Kolacja - crunchy orkiszowe wymieszane z czarnym sezamem, migdałami i zmielonym siemieniem - zalane musem jabłko-mango, 2 figi i czekoladka 70% kakao oraz sok jabłko-rabarbar z małym soczkiem z trawy pszenicznej - nota bene na ulotce napisane, żeby nie pić tego soku na noc, bo dodaje energii i faktycznie wieczorami mam największego powera do sprzątania itd. no i nie padam na ryj o 20.00 razem z Lilą tylko jeszcze mogę sobie nadrobić zaległości :) Fajny taki zdrowy red bull ;)


***


9 komentarzy:

  1. Przeglądając kilka twoich jadłospisów przeraza mnie brak surowych warzyw...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a mnie nie przeraża, w okresie jesienno zimowym wskazane są dania ciepłe i rozgrzewające takie jak gotowane warzywa, pieczone owoce , poza tym są łatwiej trawione od surowych jeśli mamy problemy żołądkowe ;-) dorota

      Usuń
    2. :) Też tak myślę, jak mam się zajadać surową marchewką to wolę ją dać do kaszy - z surowizny niezbyt dużo mi zostało odrzucając warzywa, których nie jem ze względu na karmienie młodej - a za pomidory czy ogórki szklarniowe podziękuję o tej porze roku. Mogłabym jeść więcej kiełków, o tu się zgodzę!

      Usuń
  2. A papryka?soczysta smaczna i surowa i pieczona 20 min w piekarniku,)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Unikam ze względu na karmienie, ale może czas zacząć dodawać do kanapek po kawałku...

      Usuń
  3. Karolina, nie wiem jak reaguje Twoje dziecko ale z tym nie jedzeniem niektórych potraw to lekka przesada. To powiedziała mi dietetyczka. Wiadomo, że jak zjesz groch czy fasolę, to dorosłym jeździ po brzuchu, a ci dopiero dziecku. Ale od świeżych warzyw nic jej nie będzie. Ja wykarmilam 4 dzieci i jadłam wszystko (cebulę, czosnek, wszelakie warzywa) i dzieciom nic nie dolegalo:-)
    Gosia.

    OdpowiedzUsuń
  4. chcę takie śniadanie!!!! :)

    OdpowiedzUsuń