W zamrażarce zalega mi mrożony rabarbar z tamtego roku, a przecież sezon na tą kwaśną roślinę już nadchodzi, więc będę robiła nowe zapasy, a zeszłoroczne czas najwyższy wyjeść. Jeden półkilogramowy worek użyłam do ciasta czekoladowego, ciężkiego i przypominającego chlebek. Dziś zjadłam kawałek z dżemem na śniadanie i przemiło rozpoczęłam dzień, a nawet tydzień pracy ;)
Czekolada rozpływająca się w ustach i lekko kwaskowy posmak rabarbaru - uwielbiam.
Czekolada rozpływająca się w ustach i lekko kwaskowy posmak rabarbaru - uwielbiam.
Ciasto zrobione wg przepisu od Kaś prowadzącej bloga Bake&Taste
2 szklanki mąki pszennej pełnoziarnistej (u mnie Lubella)
30 gramów cukru muscavado (lub brązowego)
15 tabletek stevii Stevija
2 jajka
płaska łyżeczka proszku do pieczenia
pół łyżeczki sody
2 łyżeczki karobu (dostępny w sklepie Ekolandia24.pl) - ewentualnie cynamon lub kakao
1/3 szklanki oleju rzepakowego
pół tabliczki gorzkiej czekolady (min. 60% kakao), można dodać całą tabliczkę, będzie bardzo czekoladowo!
pół kilograma rabarbaru
odrobina wody
Najpierw przygotowujemy mus z rabarbaru. Kroimy rabarbar na małe cząstki i dusimy na patelni z odrobiną wody. Rabarbar musi zmięknąć a woda odparować. Odstawiamy do ostygnięcia.
Olej, jajka i mus rabarbarowy miksujemy blenderem (ja użyłam Thermomixa).
W misce mieszamy mąkę, karob, proszek, sodę i cukier wraz z pokruszoną stevią - dodajemy do składników mokrych, mieszamy. Dodajemy pokrojoną na małe kawałeczki czekoladę, którą należy delikatnie wmieszać do ciasta. Na wierzchu można rozsypać kropelki czekoladowe.
Przelewamy masę do keksówki i pieczemy ok. 45 minut w temp. 180 stopni.
aj znowu mam na nie ochotę :) znika nieprzyzwoicie szybko :)
OdpowiedzUsuńdzis mam zamiar robic :)
OdpowiedzUsuńAnonimowy daj znać jakie odczucia :)
OdpowiedzUsuńaaaale pięknie wyrośnięty! Do tej pory robiłam z bananem, wersja z rabarbarem wydaje się być zgoła całkowicie inna, kusząca propozycja:)
OdpowiedzUsuńmniam, takie słodkie chlebki wielbię:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuję za dodanie tego przepisu do rabarbarowej akcji:)
Jeśli zrezygnuję z dodania stevii to o ile powinnam zwiększyć ilość cukru w przepisie, tak żeby ciasto było dostatecznie słodkie?
OdpowiedzUsuńPowinno wystarczyć pół szklanki.
OdpowiedzUsuńJa mam za to w zamrażarce dynię, którą muszę zużyć w końcu ;)
OdpowiedzUsuńA rabarbaru nie mogę się doczekać - uwielbiam :) Twoje ciacho kusi ogromnie :)