Robiłam je po raz pierwszy, a że po przygodzie z nadziewanymi pomidorami wiem, że wydrążanie nie jest takie straszne jak mi się wydawało to zabrałam się za qucharzenie z wielką ochotą...i nie zawiodłam się, zapiekane jabłka okazały się być moim smakowym strzałem w 10!
Ilość jabłek uzależniona od ilości osób, owoce powinny być dość duże i twarde (np.szare renety)
cynamon
serek twarogowy (np. Emilki 0%)
żurawina
tabletki stevii (firmy SteviGold)
Jabłkom odkroić "czapeczki z ogonkiem" i wydrążyć gniazda nasienne. Natrzeć środek cynamonem. Ser wymieszać ze stevią i żurawiną, nakładać do jabłek i przykryć "czapeczką". Ułożyć na blaszce i piec ok. 30 minut w temp. 180 stopni (należy obserwować, bo miękkie jabłka będą gotowe szybciej). Polecam jeść jeszcze ciepłe, aromat cynamonu otula cały dom!
CUDOWNE!
OdpowiedzUsuń