Strony

środa, 20 marca 2013

Inkowe ciastka owsiane (wegańskie)

Któż z nas nie lubi podjeść sobie ciasteczka do kawki czy herbatki, ewentualnie do niczego ;) Osoby dbające o linie często sięgają po ciasteczka owsiane, bo to zapewne trochę uspokaja sumienie, jednak pamiętajcie, że te sklepowe są w większości tak samo "niezdrowe" jak wszystkie pozostałe, można znaleźć ciasteczka owsiane które głównie składają się z tłuszczu utwardzonego (nawet nie starają się go ukryć słowo MARGARYNA jest zaraz na 2 miejscu w składzie, po cukrze...), syropu glukozowo-fruktozowego i spulchniaczy (na takie natknęłam się ostatnio w Biedronce, niestety są nie do zjedzenia, a ja głupia nie przeczytałam składu zanim powędrowały do koszyka...zbytnio ufam temu owadowi!)

Dziś mam dla Was smaczne ciasteczka owsiane, bez cukru. Słodzimy albo syropem z agawy, albo miodem, ewentualnie syropem ryżowym (wszystko dostępne w sklepie Ekolandia24.pl) - tu pełna dowolność, kto co ma i kto co lubi.

Inspiracja z bloga Upiecz coś zdrowszego.

Składniki na 15 ciasteczek

niecała szklanka (ok. 200 ml) zaparzonej kawy zbożowej np. Inka
1 i 1/2 szklanki płatków owsianych błyskawicznych firmy Kupiec
szklanka mąki pszennej pełnoziarnistej Lubella
łyżka cynamonu
4 łyżki poppingu amarantusa (firmy EkoProdukt)
5 łyżek płynnego miodu lub w/w syropów słodzących
6 łyżek oleju ryżowego (polecam ryżowy firmy Oleofarm)

Suche składniki mieszamy w misce (mąkę, płatki, cynamon, amarantus). Do zaparzonej i lekko przestudzonej zbożówki dodajemy miód i olej, dokładnie mieszamy. Przelewamy do suchych składników i łyżką łączymy na gładką masę. Ciasto będzie ładnie odchodziło od miski, zrobimy z niego kulę. Z tej kuli odrywamy po kawałeczku ciasta i układamy na blaszce do pieczenia wyłożonej papierem. Można moczyć dłonie w ciepłej wodzie wtedy cały proces przebiega szybko i sprawnie. Wsadzamy do rozgrzanego piekarnika i pieczemy ok. 25 minut w temp. 170-180 stopni. 

Można posłodzić też napar z Inki np. kilkoma tabletkami stevii Stevija, wtedy ciasteczka są słodsze a nadal zdrowe :)

Nie widzę w tych ciasteczkach niczego co powinno być na zakazanej liście, wszystkie składniki naprawdę wysokiej jakości, wykonanie szybkie i nieskomplikowane a doznania smakowe? REWELACYJNE :)




 ***
 Zjadłam 3 sztuki, popijając zbożówką z mlekiem i przeglądając Wasze wpisy konkursowe, a tak tak - zapraszam na wyniki konkursu Twoja Ekolandia, w którym fundatorem nagród jest sklep Ekolandia24.pl

17 osób wzięło udział w konkursie i 17 osób otrzyma specjalne kody rabatowe uprawniające do zniżki przy zakupach w sklepie.
Jedna osoba natomiast otrzyma paczkę, zawierającą m.in. syrop ryżowy idealny do tych ciasteczek ;)

Tą osobą jest 
Lappi (lappi@op.pl), która napisała tak:

 Delikatnie stąpam po łące pachnącej
Pełnej ziół, rumianku i mięty
Przede mną widok krainy zalanej słońcem
Do której zaprasza aromat przepiękny

Tu natura wszystko sama stworzyła
Drzwi do apetycznego świata otworzyła
Zapach chleba w powietrzu się unosi
Ekoludek do chatki mnie prosi

A w środku na stoliczku
Zdrowego jedzenia bez liczku
Czekolada gorąca w niebieskim kubeczku
Owocowa herbatka w żółtym dzbaneczku
Owsiane ciasteczka w syropie ryżowym
Krucha tarta o smaku karmelowym
Jeszcze ciepły chleb w foremce
Na kredensie leży
Jak wspaniały jest smak natury
Bez żadnych dodatków i według starej receptury
Nic nie psuje smaku cudownego
Spróbuj, bo warto mój drogi kolego.

Proszę o adres do wysyłki na mojego maila koralina1987@gmail.com

G R A T U L U J E M Y
 i
D Z I Ę K U J E M Y wszystkim, którzy wzięli udział w zabawie, kodów rabatowych możecie spodziewać się w najbliższych godzinach - będę je wysyłać na podane przez Was adresy e-mail. 

9 komentarzy:

  1. połowy składników nie mam, a szkoda :/ ale trudno, może coś pozmieniam ;)))

    OdpowiedzUsuń
  2. o jaaa :) jak tylko skończę post, to zabieram się za te cudeńka :) Inka biedna czeka na zużycie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Podobno górskie lepsze niż błyskawiczne, slysżalas cos o tym?

    OdpowiedzUsuń
  4. ja właśnie zrobiłam na górskich i zamiast inki w ruch poszło mleko ryżowe w proszku (moje Dzieciaczki nie przepadają za smakiem inki, zaś uwielbiają cynamon). Podzieliłam ciasto na pół i do drugiej połowy dałam płaską łyżkę kakao "MIŚ" Bio. Dziękuję za przepis - moje Dzieci jadły i ich rodzice też jedli i prawie całe zjedliśmy :) Poprostu PYCHA!!!
    pozdrawiam
    Dorota z Dorbio.pl

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciastka z Twojej wersji wyglądają świetnie! Kusi mnie teraz taka "opcja Inkowa" ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Miód chyba nie jest wegańskim produktem...

    OdpowiedzUsuń