Strony

niedziela, 8 lipca 2012

Blade gofry z kokosową pianką

Czas na obiad, a może deser?
Blade, bo z mąką owsianą firmy Biofuturo, która nadała ciastu orzechowego smaku, ale też nie pozwoliła im się zbytnio zarumienić.
Z kokosową pianką, bo posmarowane ubitym na "bitą śmietanę" mlekiem kokosowym z dodatkiem cukru waniliowego.
Udekorowane żurawiną.
   
 1 szklanka mąki pszennej pełnoziarnistej 
1 szklanka mąki owsianej  
1/2 szklanki mleka 1.5%
  3/4 szklanki wody gazowanej
2 czubate łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli + coś do osłodzenia (u mnie kilka rozgniecionych tabletek słodzika)
2 białka ubite na sztywną pianę
 Wszystkie składniki oprócz białek zmiksować. Białka ubić i pomału wmieszać w masę, smażyć w dobrze nagrzanej gofrownicy. Wyszło nam 7 gofrów.

Jeśli nie masz mąki owsianej to albo blenderujesz płatki owsiane do konsystencji mąki, albo zrób gofry z innego przepisu -> na gofry pełnoziarniste.

PRZEPIS WĘDRUJE DO AKCJI

Gofrownia

9 komentarzy:

  1. przez Ciebie mam ogromną ochotę na gofry.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. uwierz mi, że nie jest mi przykro ;p smacznego życzę!

      Usuń
  2. jak ja dawno nie jadłam gofrów! koniecznie muszę kupić gofrownicę, żeby tworzyć takie cuda jak Ty ;).

    OdpowiedzUsuń
  3. Mi jak na złość ani jeden gofr nie wyszedł,korzystałam chyba nawet z 2 gofrownic i nic. Może miałam jakieś złe przepisy sama nie wiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proponuję zrobić te, u mnie baza tego przepisu jest niezawodna, zmieniam tylko proporcje rodzajów mąk. No i gofrownicę mam dość dobrą, mocno grzeje i ma duże oczka.

      Usuń
  4. Mam pytanie - czy smarujesz gofrownicę tłuszczem ? I mogłabyś podać jakiej firmy jest Twoja gofrownica ? Planuję zakup i nie wiem na jaką się zdecydować. Pozdrawiam, Aga ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. W większości przypadków nie smaruję, ale czasami mi się zdarza dać kropelkę i rozsmarować pędzelkiem lub paluchami :) Mam gofrownicę o grubych oczkach o taką:
    http://allegro.pl/gofrownica-wa1s-firmy-eldom-moc-100w-i2510183711.html

    OdpowiedzUsuń