Kolejna inspiracja z puszki.pl - to prawdziwa skarbnica przepisów.
Bób u nas po 2,80 za 500 g, ziemniaczki za niecałą złotówkę kilogram.
Wyjdzie nam z tego stosunkowo tanie danie,
a jakże pyszne i zdrowe - dla 2 osób.
Do tego kubek zsiadłego mleka.
I jestem w niebie.
250 g młodego bobu
pół kilograma młodych ziemniaków
pęczek koperku
sól i pieprz oraz łyżeczka dobrej oliwy z oliwek
Bób gotujemy 15 minut (do miękkości) solimy na koniec gotowania. Ziemniaki gotujemy w osolonej wodzie. Koperek płuczemy pod bieżącą wodą i szatkujemy. Bób wyskubujemy ze skórek, ziemniaki kroimy (np.w plastry lub ćwiartki). Przyprawiamy i mieszamy z łyżeczką oliwy.
wszystko, co lubię na jednym talerzyku :D mniam!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że lada dzień wypróbujesz :)
Usuńa ja dziś kupiłam bob :) i będzie na kolację.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam girlclover z vitalii :P
A mi się właśnie źle bób kojarzy, bo mama zawsze robiła w domu i smierdzialo strasznie. Tak, że już sama nie wiem czy by mi to smakowało, czy nie. Może spróbuję...(???), bo przepis prosty :)
OdpowiedzUsuńHihi no tak zapach jest specyficzny, ale mi osobiście nie przeszkadza, pochłaniamy z Mężowym kilogramy bobu, póki sezon i nie straszne nam zapachy :)
UsuńNo ja pamiętam tylko ten zapach, czy smak ma się jakoś do zapachu :)? Bo w sumie chętnie bym sie przełamała :D
Usuń