Chodziły za mną ciasteczka, zdrowe, chrupiące i nadające się jako urozmaicenie 2 śniadania. Znalazłam ten przepis na stronie Mała Cukierenka, zmodyfikowałam na swoje potrzeby i...sami zobaczcie:
Wyszło mi 16 sporych ciastek
(wszystkie składniki w temperaturze pokojowej)
120 g miękkiego masła (min.82% tłuszczu)
130 g cukru brązowego nierafinowanego
2 jaja
3 łyżki orzeszków w karmelu (firmy BadaPak)
100 gram wiórek kokosowych
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/3 łyżeczki sody
250 gram mąki (u mnie mieszanka 120 gram mąki z amarantusa Amarello firmy EkoProdukt oraz 130 gram mąki pszennej pełnoziarnistej firmy Gdańskie Młyny)
90 gram rozdrobnionych płatków kukurydzianych bez cukru
Masło utrzeć z cukrem mikserem na wysokich obrotach, dość trudne zadanie ale da się :) Po około 3 minutach ucierania dodajemy jajka rozbełtane widelcem, miksujemy masę na średnich obrotach. Po połączeniu składników dodajemy wymieszane w drugiej misce produkty suche oprócz płatków kukurydzianych. Miksujemy do połączenia wszystkich składników, u mnie powstała konsystencja kruszonki. Mocząc dłonie w wodzie nabieramy część ciasta, ugniatamy okręgi, które obtaczamy w płatkach kukurydzianych, kładziemy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i wsadzamy do nagrzanego piekarnika do 180 stopni na ok. 18 minut.
Fajnie wygląda ta popękana góra z kukurydzianą posypką
OdpowiedzUsuńZ pewnością je zrobię ;)
OdpowiedzUsuń