Znowu zabiegany dzień, jedzenie na szybko, ale starałam się żeby było zdrowo, oprócz tego co Wam tu pokazuję wpadła także herbata biała (a nawet 2?), woda mineralna, kawa zbożowa...
Śniadanie /ok.9.00/
duża szklanka świeżego soku z pomarańczy (zrobiony w Thermomixie) lekko rozcieńczony wodą mineralną
II śniadanie /ok.11.00/
miseczka manny z musli (przepis tutaj - klikamy)
Przekąska /ok.12.00/
duży banan
Lekki obiad przed siłownią /ok. 14.30/
Z pół litra soku warzywnego i miska kaszy gryczanej z grzybami firmy SyS
Obiad po siłowni /ok. 17.00/
Samos z ciasta francuskiego nadziany kaszą gryczaną (i ta kasza co na talerzyku też zjedzona, bo pyszna!)
sok ze świeżych pomarańczy, uwielbiam!
OdpowiedzUsuńi tylko to zdjedzone? nie za mało?
OdpowiedzUsuń