niedziela, 5 kwietnia 2015

Cukiernia Lidla - w pogoni za naklejkami....


Piękne zdjęcia, dobrej jakości papier, przystępne przepisy z określonym poziomem trudności - to wszystko znajdziecie w pozycji książkowej  "Cukiernia Lidla". Spodobała mi się od razu, kilka przepisów wpadło do głowy i już myślę, kiedy będę piec, mimo, że nie czuję się pewnie w "słodkościach", zdecydowanie wolę dania obiadowe lub posiłki śniadaniowe, ale opisy Pawła Małeckiego są na tyle precyzyjne, iż śmiem twierdzić, że nawet mi  uda się upiec te cuda. 

Cieszę się, że mam tę książkę. 

Szkoda tylko, że jej zdobycie graniczyło z cudem, a atmosfera jaka się przy tym wytworzyła w okolicznych sklepach była niezbyt przyjazna...Brak książek jestem w stanie zrozumieć i się z nim pogodzić, wszak na każdym plakacie zaznaczone, że promocja trwa do wyczerpania zapasów. Milion książek rozszedł się jak świeże bułeczki. OK, nie zdążyłam, trudno, mój pech. Ale, gdy brakuje naklejek i nikt tak naprawdę nie wie co z tym fantem zrobić jest sytuacją mocno irytującą. Wędrówki od sklepu do sklepu są fajne dla emerytowanych kobietek, które mają dużo wolnego czasu, tylko czy im zależy na książce z przepisami, skoro same mają swoje od lat sprawdzone przepisy na sernik i szarlotkę i w sumie nie pieką nic innego? Tu dla Lidla duży minus, za brak zorganizowania tego jakoś "po ludzku", w końcu po to są osoby z plakietką "kierownik", które mogłyby chyba zrobić na paragonie adnotację, która byłaby równoznaczna z ilością niewydanych naklejek. Przybić swoją pieczątkę i po sprawie. Co ma zrobić człowiek z całym koszem zakupów, który dowiaduje się przy wydawaniu paragonu przez kasjera, że nie dostanie naklejek, na które liczył. A w sumie to nawet w związku z całą akcją "książkową" robi tam zakupy przedświąteczne....Moim zdaniem mało to profesjonalne i wymaga dopracowania przy kolejnej takiej promocji. 

W każdym bądź razie nam się udało, aczkolwiek, żeby odebrać książkę, musieliśmy odwiedzić 3 sklepy, a do jednego wracać 2 razy, a decyzje kierowników były dalece niespójne, co dodatkowo podkręciło irytację.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...