wtorek, 14 sierpnia 2012

Ryżowe kotlety z cieciorką

Cieszę się, że napływają propozycje tradycyjnych, polskich dań w wersji wegetariańskiej z wykorzystaniem produktów marki Sonko. Zapraszam do konkursu, nie musicie mieć bloga, aby móc wziąć udział - kliknijcie TUTAJ.

Jeden z przepisów zainspirował mnie na tyle, że postanowiłam zrobić swoją, bogatszą wersję na dzisiejszy obiad.

Składniki na 15 kotletów.

O rety, znowu kotlety!AKCJA SMACZNE TANIE WEGAŃSKIEworeczek ryżu (u mnie Sonko Sushi)
puszka cieciorki (firma Rolnik)
duża cebula (+łyżeczka oleju do zeszklenia)
3 łyżki pestek słonecznika
3 łyżki pestek dyni
przyprawy (u mnie marki Marsyl)

Ryż gotujemy w osolonej wodzie (ja wysypuję go z woreczka, ponieważ nie ma potrzeby gotować plastiku). Cebulę kroimy w drobną kostkę i szklimy na patelni. Gdy ryż ostygnie dodajemy do niego odsączoną ciecierzycę, cebulę oraz zmielone pestki, doprawiamy do smaku, traktujemy wszystko blenderem. Formujemy kotlety dłońmi lekko zwilżonymi w wodzie. Smażymy na patelni posmarowanej tłuszczem do uzyskania złotego koloru.

Do mielenia pestek oraz całości masy użyłam Thermomixa.

Podałam z surówką z pomidorów, cebuli i sałaty lodowej, z odrobiną oliwy i przypraw (sól, pieprz, bazylia)

Według moich ślamazarnych obliczeń jeden kotlet (po usmażeniu) ma 90 kalorii.


Ryż Sushi nadał się do tych kotletów idealnie! Świetnie się kleił, dzięki czemu nie musiałam dodawać jajka, kotlety się nie rozwalają przy obracaniu. No poezja! Ugotowałam od razu zawartość dwóch woreczków, bo na jutrzejsze śniadanie zamierzam zrobić placuszki ryżowe znalezione TUTAJ.

Wycena potrzebna do akcji SMACZNE TANIE WEGAŃSKIE

puszka cieciorki - 2,15 zł
woreczek ryżu - 1,15 zł
cebula - (nie wiem mam za darmo...) ale jakieś 0,20 zł?
3 łyżki słonecznika i 3 łyżki nasion dyni - 1 zł (na pewno mniej, ale niech będzie)
olej - 0,50 zł
przyprawy - 0,30 zł

W przybliżeniu i zaokrągleniu 6 zł (za 15 sztuk kotletów) to chyba taniocha, co? ;)

12 komentarzy:

  1. a próbowałas może z cieciorka, ale taka która trzeba najpierw ugotować?? gdzie kupujesz ciecorke w puszce?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, miałam tylko z puszki, kupiłam ją w Lewiatanie, nigdzie za to nie widuję suchej ;)

      Usuń
    2. Ja robiłam z cieciorką, którą najpierw gotowałam:) Też dobre. Za to ryżu do sushi nie mogłam dostać, więc zrobiłam z ryżem naturalnym, pasuje. A zamiast cieciorki też się nadaje biała fasola albo soczewica. Mój mąż zachwycony, starszy synek również, tylko młodszy jakoś nie docenia, ale trudno

      Usuń
  2. przepis fajny ale to obliczenie wydatków to przegięcie.....przeciez jak idziesz na zakupy to raczej łyżki oleju nie kupisz, tylko całą butelke, a tutaj juz za jakiś najtańszy zapłaciśz minimum 5zł, tak samo nasiona, wiem mozna kupić na wage, ale chyba częściej można spotkać w opakowaniach np. 100g które też sa o wiele wiele drozsze, to samo ryż, pokaż mi skleo gdzie kupie tylko jeden woreczek.....dlatego takie wyliczenia to jedna wielka bujda bo nijak się one mają do rzeczywistych wydatków. Ale mimo wszystko przepis fajny;) Pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie to też czysta mistyfikacja, ale taki był wymóg akcji w której chciałam wziąć udział, więc musiałam zrobić taką wycenę, także nie do mnie pretensje :) Jak widzisz, na żadnym innym poście nie dodaję takich "wyliczeń" bo są one dla mnie także niezrozumiałe, chyba od razu widać, że potrawa nie należy do najdroższych, ani tu kilograma jagnięciny nie ma, ani 10 jaj przepiórczych :)

      Usuń
    2. Hej, moim zdaniem te wyliczenia to nie jest "jedna wielka bujda", bo przecież reszta składników Ci zostaje i możesz je wykorzystać do następnej potrawy, czyż nie? De facto samo danie kosztuje dokładnie tyle, ile produktów zużyjesz z opakowania.
      Jak się zajrzy na wege blogi, widać po komentarzach, ile osób cały czas sądzi, że weganizm jest mega kosztowny i owszem, dla mnie, która jest weganką od wielu lat, takie wyliczenie nie jest potrzebne, ale idea akcji jest taka, żeby pokazać wszelkim niezdecydowanym, że można tanio, bez wymyślnych składników itp.
      Pozdro,

      Usuń
    3. Rozumiem, choć skoro akcja prowadzona jest na Vegespocie, gdzie są same osoby wege to wyliczanie nie ma większego sensu, inaczej się ma sprawa gdy chcemy taką akcję zrobić w "kulinarnej społeczności mięsożerców", aby im pokazać, że nie jest to megakosztowny "sport"...

      Usuń
  3. No i skorzystałam z 1 przepisu :) za przepis bardzo dziękuję wyszły pyszne kotleciki ( mój mężczyzna rządził w kuchni) zjedliśmy razem pomimo iż reszta rodziny to typowe mięsojady, im również smakowało i obyło się bez krwawych ofiar:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. JUPI! Cieszę się, nie wiem dlaczego ale męski głos zawsze ma dla mnie większe znaczenie ;p jakoś mam wrażenie, że faceci bardziej wybredni co do bezmięsnych potraw ;p Tym bardziej jestem szczęśliwa :D

      Usuń
  4. Dziś zrobiłam te kotleciki . Są super ! Dziękuje za przepis :) Dodałam tylko trochę marchewki i pietruszki gotowanej żeby przemycić trochę warzyw dla mojego Synka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i super! zawsze powtarzam że najwazniejsze to sie zainspirować i podpasować przepis pod swoje potrzeby!

      Usuń
  5. kotlety obtaczane sa jakos panierka, bułka tarta itp czy nie??

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...