sobota, 18 sierpnia 2012

Nalewka ze śliwek

Moja pierwsza naleweczka, wmawiam sobie, że będzie dobra na trawienie ale może to tylko moje wymysły. 
Będzie dobra po prostu - na zimowe wieczory przy książce.

kilogram śliwek (najlepiej miękkich i słodkich)
25 dag cukru
pół litra wódki
szklanka (0,25 l)  spirytusu

Śliwki wypestkować i przełożyć do dużego słoja lub małej butli. Zasypać je cukrem i odstawić na dobę, aby puściły sok. Zalać wódką i spirytusem. Zakorkować i odstawić w ciemne miejsce, co kilka dni wstrząsać butlą, wytrzymać 3 miesiące.
Po tym czasie płyn przelać do karafki, a owoce wykorzystać np. do zrobienia śliwek w czekoladzie.



Domowy Wyrób

8 komentarzy:

  1. a czy z wiśni w ten sam sposób?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podejrzewam, że tak. Przy robieniu pomagała Mama, która ma teorie, że na kilogram owoców przypada pół litra wódki i ćwiartka spirytusu. Cukru kazała dać pół kilograma, ale miałam słodkie śliwki więc zredukowałam. Pestki trzeba koniecznie wyjąć (wydrylować). UDA SIĘ :)

      Usuń
    2. dziękuje, jak zrobię to na pewno dam znać:) podziękuj też Mamie:)

      Usuń
  2. Ja również w tym rok zrobiłam swoją pierwszą nalewkę - z czarnych porzeczek.
    Tydzień temu zrobiłam z gruszek, bo dostałam sporo owoców od mamy i chciałam dobrze wykorzystać.
    Nalewka ze śliwek też mi chodzi po głowie :) Może zastosuję Twój przepis? Pozdrawiam
    Ewelina

    OdpowiedzUsuń
  3. To ja też muszę zrobić swoją pierwszą nalewkę ;D
    Nie wiem, czy śliwki mnie przekonują, ale mam śliwkę na ogrodzie, więc... czas na zbiory!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja w ubiegłym roku zrobiłam kilka nalewek, także z węgierek (dodałam do niej cynamon, goździki i wanilię), ale nie próbowałam jeszcze żadnej...

    OdpowiedzUsuń
  5. Hej. a czy jak od razu zasypie się cukrem, to nie wyjdzie bardziej wino?

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...