Ten wpis będzie wprowadzeniem do
akcji, którą będę od 1 września prowadziła na Durszlaku. Akcja nazywa się "Pomysłowo w
kuchni" i ma być miejscem,w którym zbierzemy wszystkie fajne, nietypowe pomysły na którymi
możemy sobie urozmaicić codzienne gotowanie. Możecie zgłaszać Wasze domowe
sztuczki i sposób ich wykorzystania - coś coś co jest niebanalne,
oryginalne, a także efektowne i kreatywne. Mogą to być babcine rady,
nowatorskie sposoby podania potrawy, Wasze sposoby na np. podanie drinków,
mrożenie, odsączanie z tłuszczu, krojenie warzyw, dekorację potraw i wiele
innych pomysłów, którymi chcielibyście się podzielić z innymi - a nie jest to
tajemnicą służbową ;)
Takim sposobem
na urozmaicenie obiadu, który możemy wykorzystać aby wprawić w zadziwienie
gości na proszonym obiedzie są np. pieczone ziemniaczki hasselback - wyglądają
uroczo, smakują obłędnie, a sposób na ich przygotowanie jest banalny! Musicie
użyć tyle ziemniaków ile jesteście w stanie zjeść ponieważ najlepsze są świeże,
prosto z pieca. Podaję tu wersję podstawową, jednak można pokusić się o dodatek
rozmarynu czy tymianku, użyć dodatkowych przypraw lub czosnku.
Pomysł
znalazłam tutaj.
Składniki
na 2 porcje (u nas 15 niewielkich, wczesnych ziemniaków)
ziemniaki
sól
2 łyżki
oleju rzepakowego
Ziemniaki umyć i
oczyścić ze skórki. Odkroić z jednej strony kawałek ziemniaka, tak aby warzywo
samo stało, nie przewracało się na boki. Umieścić ziemniaka pomiędzy 2
drewnianymi deskami do krojenia i używając ostrego noża kroić cienkie
plasterki, jeden obok drugiego. Deski powodują, że nie przetniemy ziemniaka na
pół, co jest bardzo przydatne w tym sposobie podania ziemniaczków, przy okazji
nie musimy się martwić żeby się nie skaleczyć trzymając ziemniaka w
dłoni.
Przygotowane
ziemniaki ułożyć na blaszce do pieczenia (z papierem). Pędzelkiem rozsmarować
na nich olej, który wcześniej mieszamy z solą (ew. przyprawami). Wstawiamy do
piekarnika i pieczemy około godziny w 180-200 stopniach, na 15 minut przed
końcem pieczenia można włączyć termoobieg, aby ziemniaki mocniej się
zarumieniły.
Do pieczonych
ziemniaków pasuje wszystko to co dalibyście do zwykłych ziemniaków, z wody. U
nas dziś duszona zielona soczewica i pomidory - w końcu sezon.
Składniki na 2 porcje
szklanka soczewicy zielonej
(Sante)
duża cebula
przyprawy (sól i pieprz)
łyżka oleju do zezłocenia
cebuli
Soczewicę płuczemy na sitku,
przekładamy do rondelka i zalewamy 1,5 szklanki wody, gotujemy ok. 20-30 minut,
na koniec solimy. Cebulę kroimy w kosteczkę i zarumieniamy na patelni. Gdy
soczewica wchłonie całą wodę dodajemy ją na patelnię z cebulką, mieszamy,
doprawiamy - voila!
Taki obiad jest idealny dla osób
dbających o linię, jak wiecie to mit, że ziemniaki są tuczące - szczególnie te
pieczone są warte naszej uwagi, gdyż nie wypłukujemy z nich wartości odżywczych
podczas gotowania. Soczewica jest źródłem wartościowego białka, nie powoduje
wzdęć, co niestety jest domeną warzyw strączkowych, ma za to dużo błonnika oraz
niski indeks glikemiczny. Świeże pomidory - można praktycznie jeść bez
ograniczeń, korzystajmy z sezonu, natomiast 2 łyżki oleju którymi smarujemy
ziemniaki są dopełnieniem składników odżywczych które powinny być dostarczane
naszemu organizmowi - nie żyjemy samym białkiem czy węglowodanami, tłuszcz też
jest potrzebny, ponieważ dostarcza energii oraz umożliwia przyswajanie witamin z pożywienia. Szczególnie wartościowy jest właśnie olej rzepakowy, który jest bogactwem nienasyconych kwasów tłuszczowych Omega 6 i Omega 3 w idealnej dla człowieka proporcji 2:1.
Taki obiad jest idealny dla wegetarian, wegan, ale także dla wszystkich tych, którzy nie boją się odejść od schematów i potrafią swoją dzienną porcję białka przyjąć w inny, warzywny sposób :)
Taki obiad jest idealny dla wegetarian, wegan, ale także dla wszystkich tych, którzy nie boją się odejść od schematów i potrafią swoją dzienną porcję białka przyjąć w inny, warzywny sposób :)
Ślicznie wyglądają takie ziemniaki!
OdpowiedzUsuńTo chyba najlepszy sposób na pieczone ziemniaki ;)
OdpowiedzUsuńJesteśmy właśnie po tym daniu. Pyszności. Ziemniaki rewelacja. Już zawsze będę tak robić. :)
OdpowiedzUsuńCieszę się niezmiernie :)
UsuńZachwyciłaś mnie, akurat wszystko mam w lodówce :)
OdpowiedzUsuńBtw. te ziemniaki wyglądają jak osy :):):)
OdpowiedzUsuńMój D. stwierdził, ze to larwy-mutany :D
UsuńSwietny pomysl na ziemniaczki !! Dzieciaki byly zachwycone. A soczewica jak zwykle pysznie sie komponowala z tym. Dzieki za genialny pomysl na obiadek :)))
OdpowiedzUsuńdana
Super! Jak dzieciakom smakowało to znaczy że danie jest wyśmienite :D
UsuńZiemniaki wyszly super. moje chlopaki byly zachwycone. A soczewica jak zwykle idealnie sie komponowala :)) dzieki za pomysl na obiadek.
OdpowiedzUsuńUwielbiam pieczone ziemniaczki :-) A Twoje dodatkowo świetnie wyglądają!
OdpowiedzUsuńZrobione i zjedzone :) u mnie z leczo paprykowym :)
OdpowiedzUsuńFajny przepis.
OdpowiedzUsuńZiemniaki ładne i dobre.
Soczewicę zrobiłem dodatkowo z czosnkiem,oliwkami i suszonymi pomidorami (z powodu braku świeżych).
Dziękuję :-)