Doczekaliśmy się ogólnodostępnego musli, znanej firmy, które w składzie nie zawiera cukru ani innych wspomagaczy smaku. Sama natura. Musli Lo - bo o nim mowa - jest produktem marki Sante, popularnej i lubianej firmy produkującej żywność. Trzy mieszanki (z owocami, z granatem i iluniną oraz z jagodami goji i inuliną) spotkacie niemalże w każdym sklepie spożywczym i co ważne nie zapłacicie za nie majątku. Cena oczywiście jest wyższa niż tradycyjnych mieszanek musli, ale w granicach rozsądku - myślę, że warto kupić trochę droższe musli niż nowe, większe spodnie ;)
Jak to jest swoją drogą, że producenci żywności wciskają nam, że jemy samo zdrowie w postaci mieszanki musli a w niej np. cukier, syrop glukozowo-fruktozowy, sól, karmel i kandyzowane owoce. Na szczęście Sante poszło po rozum do głowy i wypuściło na rynek musli, którego składu nie powstydziłaby się żadna osoba dbająca o zdrowie, zobaczcie sami:
- Płatki 83,2% (owsiane, jęczmienne, orkiszowe), rodzynka, inulina 4%, kostka żelowa jagoda-granat 3,4% (owoce: zagęszczone puree z jabłek, zagęszczony sok jabłkowy, puree z jagód, puree z granata, zagęszczony sok z owoców czarnego bzu; substancja żelująca: pektyny, błonnik z owoców cytrusowych, aromat), jabłko suszone (jabłko, regulator kwasowości: kwas cytrynowy), aromat - to znajdziemy w fioletowym opakowaniu, mieszance musli z granatem i iluniną;
- Płatki 82,7% (owsiane, pszenne, jęczmienne, orkiszowe 9,2%), rodzynka, jagody Goji* 5%, jabłko suszone (jabłko, regulator kwasowości: kwas cytrynowy), inulina 2,2%, aromat - taki skład siedzi w zielonym opakowaniu musli z jagodami goji;
- Płatki 64,2% (owsiane, pszenne); mieszanka owoców 30%: daktyl suszony (daktyl, mąka ryżowa), morela suszona* (morela, mąka ryżowa), rodzynka, figa suszona (figa, mąka ryżowa), śliwka suszona (śliwka, mąka ryżowa), brzoskwinia suszona (brzoskwinia, mąka ryżowa); inulina 3,9 %, aromat - takie specjały znajdziemy w czerwonym opakowaniu musli z owocami.
Uważam, że składy świetne. Zajadam się tym musli zalewając je ciepłym mlekiem, w ostatnim czasie najczęściej tym makowym ;)
Oczywiście musli można dodać do jogurtu, kefiru czy musu owocowego, wszystkie chwyty dozwolone - ja czasami posypuję sobie nim omlety lub dodaję do kaszy jaglanej.
makowe mleczko mnie zaintrygowało! :-)
OdpowiedzUsuńlubie te musli i jeszcze jedno z tesco bez cukru chrupkie jest fajne:)
OdpowiedzUsuńHmm właśnie wczoraj pierwszy raz zwróciłam w sklepie uwagę na to musli, ale nie mogłam znaleźć ceny, a że mocno się spieszyłam, to na razie go nie brałam. Ale chyba wkrótce też wypróbuję;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Wszyscy tylko o tym musli, a na rynku naprawdę dostępne są inne, również bezcukrowe i jeszcze bogatsze w składzie, tylko trzeba poszukać :) Ja jem musli jabłkowe, na dodatek ekologiczne, więc mam pewność składników najwyższej jakości. Polecam zajrzeć: http://freedelikatesy.pl/musli_jablkowe_chrupkie_bezcukrowe_bio_350g_symbio.html
OdpowiedzUsuń