Śniadanie - 3 kromki razowca (2 z twarogiem i kiełkami brokułu i jedna z żółtym serem i pomidorem) + jajko na miękko
II śniadanie - jabłko, gruszka, rodzynki i orzechy laskowe + 5 kawałków chałwy lnianej bez cukru
Przekąska - pół litra soku z marchwi i brzoskwini
Obiad - gulasz warzywny z soczewicą czerwoną i ryż (ziemniaki, marchew, kalafior, pieczarki, por, seler, pietruszka - ugotowane na kombu z dodatkiem masła klarowanego)
Kolacja - budyń czekoladowy Słodka Chwila z otrębami śliwkowymi Kupiec
Gdzie można kupić taką chałwę? Wygląda ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńDostałam ją w prezencie choinkowym :) Ale doszły mnie słuchy, że są różne smaki w miejscowym sklepie ze zdrową żywnością. W necie pewnie prosto od producenta.http://www.gacjana.pl/chalwa-2/
UsuńDziękuje za info ;)
UsuńOstatnio bardzo często zajadam się tą chałwą, Póki co, najbardziej smakowała mi chyba cytrynowa :) Najmniej jednak ta dwuskładnikowa, nie posiadająca w nazwie żadnego konkretnego smaku.
OdpowiedzUsuńRobi się coraz bardziej kolorowo. Super:-)
OdpowiedzUsuńGosia