Uwielbiam fasolowe wypieki, czasami mam wrażenie, że wolę takie fasolowe ciasto niż tradycyjne z białą mąką, schorzenie? Nawet jeśli to chyba nie muszę tego leczyć. Przepis na muffinki fasolowe z nutą piernika podawałam Wam już kilka miesięcy temu, tu znajdziecie przepis (klikamy). Dziś zapraszam na babeczki nadziewane białym serem (źródło), nadzienie zawsze mile widziane, a jeśli jest tak smaczne jak to dzisiejsze to już w ogóle tylko jeść!
Nie muszę wspominać, że moje babeczki nie mają ani mąki, ani tłuszczu, ani nawet cukru - a smakują rewelacyjnie, świetnie odchodzą od foremek (używam silikonowych takich jak na zdjęciu).
Składniki na 8 muffinek
300 g ugotowanej i ostudzonej fasoli białej (np. z BadaPak)
2 jajka
łyżka kakao
kilkanaście tabletek stevii Stevija - w zależności od preferencji smakowych
soda oczyszczona na czubku łyżeczki
1-2 łyżki siemienia lnianego
aromat lub ekstrakt waniliowy - kilka kropel
Masa serowa
200 g opakowanie twarogu chudego lub półtłustego
2 łyżki ulubionego dżemu
żółtko
opcjonalnie stevia Stevija do osłodzenia
Wszystkie składniki na babeczki zmiksować dokładnie blenderem lub mikserem z ostrzem na gładką masę, osoby, które posiadają urządzenie Thermomix wrzucają wszystko do naczynia miksującego i miksują całość około 2 minut.
Składniki na masę serową także trzeba dokładnie wymieszać do połączenia. Gotowe masy przekładamy do foremek nakładając łyżkę ciasta fasolowego, a to łyżeczkę masy serowej i drugą łyżkę ciasta fasolowego. Pieczemy około 25 minut w temperaturze 180 stopni. Wyciągamy z foremek po całkowitym ostudzeniu.
Proponuję te muffinki na zdrowe śniadanie, dokładamy na talerzyk sałatkę owocową i kubek z kawą zbożową - żyć nie umierać!
Zgłaszam do akcji Nakarm cukrzyka latem!
Proponuję te muffinki na zdrowe śniadanie, dokładamy na talerzyk sałatkę owocową i kubek z kawą zbożową - żyć nie umierać!
Zgłaszam do akcji Nakarm cukrzyka latem!
Hej, zastanawiam się nad zakupem stewii. Teraz używam ksylitolu, ale stewia podobno nie ma w ogóle kalorii tak więc chciałabym jej spróbować. zastanawiam się tylko jaką wybrać i w jakiej formie. możesz mi coś doradzić? Zstanawiam się też czy smak stewii zmienia smak wypieków, przypomina smak cukru czy bardzo różni się od niego? Z góry dziękuję za odpowiedz i pozdrawiam :) Ila
OdpowiedzUsuńSmak jest trochę zmieniony co niestety nie wszystkim odpowiada, zmieniony jest szczególnie wtedy jak się przegnie z ilością stevii, tu podobnie jak w przypadku słodzików na bazie aspartamu potrawa staje się lekko gorzkawa, także proponuję spokojnie, dodawać po kilka kropli/tabletek/łyżeczek a nie od razu całość na raz. Ja używam stevii Stevija, jeśli klikniesz w przepisie na nazwę stevii to przekieruje Cię na stronę producenta i sklepu. Jestem zadowolona, używam jej już od roku, nie dość że jest wydajna to jeszcze bez zbędnych chemicznych dodatków.
UsuńMam w planach kolejne podejście do fasolowych wypieków! Póki co muszę jednak doposarzyć się w fasolę, bo przepis już mam ;p
OdpowiedzUsuńFasolowe wypieki bardzo lubię, Twoje wyglądają super!
OdpowiedzUsuńHehe bardzo podobne babeczki u mnie - też czekoladowe z fasoli, przepis nieco inny, ale co śmieszniejsze foremki na muffinki identyczne :D
OdpowiedzUsuńDodaj proszę banerek akcji Nakarm Cukrzyka :) lub link do niej
OdpowiedzUsuńmuffinki wyszły bardzo wyrośnięte , piękne jednak lekko gorzkawe myślę ,ze to przez stewię następnym razem dodam trochę aromatu orzechowego lub waniliowego żeby zabić tą goryczkę . ;) . Robiłam w proporcjach; puszka fasoli, 2 kopiaste łyżki kakao , 6 łyżeczek stewii - wyszło 12 babeczek w foremkach silikonowych
OdpowiedzUsuń