niedziela, 16 czerwca 2013

Drożdżowe ze śliwkami i wegańską kruszonką

Na facebookowej stronie QuchniWege (tutaj) pytałam Was o to czy z mrożonych śliwek można zrobić ciasto drożdżowe, sprzeciwu nie było, były za to dobre rady - więc - oto jest:


Składniki na ciasto 
450-500 g mąki pszennej pełnoziarnistej (polecam Lubellę, bo jest drobno zmielona)*
50 g świeżych drożdży
50 g masła (oleju) kokosowego 
szklanka mleka
jajo
szczypta soli

śliwki - wydrylowane i przekrojone na pół, mogą być mrożone - jednak trzeba je wcześniej doprowadzić do  używalności, czyli rozmrozić i odsączyć (najlepiej na sitku)

Składniki na kruszonkę
60 g mieszanki orzechów (ja użyłam mieszanki z Lidla)
40 g masła (oleju) kokosowego
łyżeczka cynamonu

Robimy zaczyn z 3 łyżek mąki, stevii, szczypty soli, drożdży i mleka - jeśli nie macie Thermomixa to użyjcie ciepłego mleka i dokładnie wymieszajcie wszystkie składniki. Użytkownicy TM nastawiają temperaturę na 50 stopni, czas 5 minut i obroty pozycja 2.
Gdy mamy już dokładnie wymieszany zaczyn zostawiamy go "w spokoju" i zajmujemy się resztą. 
Roztapiamy olej kokosowy (np. w małym rondelku), przesiewamy mąkę i dodajemy wraz z jajkiem do zaczynu. Wyrabiamy ciasto - w razie potrzeby podsypujemy mąką. 
Ciasto wykładamy do formy, układamy na nim śliwki (skórką do dołu). 

Robimy kruszonkę:
orzechy, olej kokosowy w formie stałej i stevię mielimy 10 sekund na pozycji 5-6, można użyć blendera.
Powstałą chrupiącą masę rozcieramy nad ciastem.

Pieczemy około 40 minut w temp. 180 stopni (warto zerkać na kruszonkę i w razie wyraźnego rumienienia się można przykryć ciasto folią). 

*U mnie mieszanka mąk - przeważała pełnoziarnista Lubella, ale były też ze dwie łyżki gryczanej, trochę owsianej, resztka żytniej pełnoziarnistej - jednak na niedzielny obiad z rodziną, polecam użyć jednego rodzaju mąki, nie każdemu będzie pasował cięższy wariant drożdżowca, a szkoda psuć to wspaniałe połączenie śliwek, cynamonu i orzechów z nutą kokosa tekstami typu "dobre, ale mało drożdżowe..." - choć dla mnie i dla mojego męża, ciasto jest idealne, a kruszonka najlepsza jaką kiedykolwiek jedliśmy!

Ciasto zrobiłam używając Thermomixa, wyrobienie ciasta zajęło 2 minuty, a przygotowanie kruszonki 10 sekund. 

Ciasto byłoby wegańskie gdyby nie dodawać jajka i mleko zamienić na roślinne, jednak nie wiem czy drożdżowiec można robić bez jajka, osobiście nie próbowałam...jeszcze ;)

Ach, i ta lekko przypalona kruszonka ;) 
To właśnie moje umiejętności cukiernicze ;p

4 komentarze:

  1. Zamiast jajka sprobuj dodac puree z pieczonej dyni. Mniej - wiecej 1 jajko - 1 lyzja puree. A poza tym - mozna robic drozdzowe bez jajek. jest takie bardziej przasnie, chlebowe, ale jest ok:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Co tam przypalona kruszonka.. można przemilczeć ;p

    OdpowiedzUsuń
  3. Pewnie, że można robić drożdżowiec bez jajka! Ja robię wersję wegańską od dawna :)

    OdpowiedzUsuń
  4. wystarczy zamiast jajka, dodać puree z jednego jabłka :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...