Rzadko pozwalam sobie na "sklepowe" słodycze ale Lentilkom z Czeskiego Marketu nie mogłam się oprzeć :)
Składniki na 1 duże śniadanie
pół szklanki kaszy jaglanej (Sante)
5-6 daktyli suszonych
5-6 moreli suszonych niesiarkowanych (do kupienia w BadaPak)
rodzynki niesiarkowane dostępne w Lidl'u
mleko sojowe o smaku czekoladowym
do ozdoby lentilki :)
Kaszę ugotować wg instrukcji na opakowaniu (najpierw płuczemy na sitku, potem wrzucamy do wrzącej wody, powinno jej być w tym przypadku troszkę ponad szklankę i gotujemy ok. 20 minut). Bakalie pokroić, kaszę przełożyć do wysokiej szklanki na przemian z bakaliami, zalać lekko mlekiem sojowym, żeby nie było za suche. Udekorować lentilkami. Smacznego!
Dawno nie jadłam tych cukiereczków :)
OdpowiedzUsuńO mamo, szalałam na punkcie tych cukierków ;) Widzę, że dziś u Ciebie nie tylko zdrowo, słodko, ale i tak jakoś... świątecznie.
OdpowiedzUsuńja uwielbiam kaszę jaglaną na mleku :)
OdpowiedzUsuńno i z tymi lentilkami musiało być równie genialne :)
U mnie też dzisiaj kolorowe cukiereczki tylko w nieco innym wydaniu! :D
OdpowiedzUsuńwow! zjadłabym!
OdpowiedzUsuńSłodko, zdrowo i kolorowo, też zaczęłam zwracać uwagę na produkty bezsiarkowe, wiórki, rodzynki itp, również kupuję w lidlu:)
OdpowiedzUsuńśniadanie idealne :)
OdpowiedzUsuńTroszkę za słodko ;) Owoce suszone, słodkie mleko i do tego lentilki. Na deser bardziej.
OdpowiedzUsuńLentilki i Studentska- 2 smakołyki które zawsze przywoziłam z Czech. sto lat już nie jadłam;)
OdpowiedzUsuń