Rzadko jadam placki na słono, ale ten przepis musiałam wypróbować - no i nie zawiodłam się. Dodatek małych grzanek z oliwą i czosnkiem sprawił, że danie stało się bardziej sycące, a pomidorowo-paprykowy, gorący sos, którym polałam placki po ich wcześniejszym sfotografowaniu miło rozgrzał mnie od środka.
Przepis znalazłam na blogu Filozofia Smaku
- został przerobiony na bezglutenowy.
W oryginale przepis pochodzi z książki "Podróże kulinarne. Kuchnia grecka".
Przepis znalazłam na blogu Filozofia Smaku
- został przerobiony na bezglutenowy.
W oryginale przepis pochodzi z książki "Podróże kulinarne. Kuchnia grecka".
Z podanych proporcji uzyskamy około 15-20 placków, im mniejsze tym lepiej się pieką ;)
750 g cukinii
cebula
pół szklanki mąki np. jaglanej*
2 łyżki skrobii ziemniaczanej
2 łyżki skrobii ziemniaczanej
3 jajka
2 ząbki czosnku
zielone zioła świeże lub suszone (oregano, tymianek, bazylia, pietruszka, koperek - u mnie suszone firmy Marsyl)
przyprawy - sól, pieprz
olej do smażenia - u mnie kokosowy
Cukinię myjemy i ścieramy na tarce o grubych oczkach. Cebulę szatkujemy na drobną kostkę. Jajka miksujemy do uzyskania gładkiej masy, dodajemy do nich cebulę, przeciśnięty przez praskę czosnek, zioła i przyprawy oraz mąki i odciśniętą z soku cukinię. Mieszamy całość łyżką. Smażymy na patelni z rozgrzanym olejem, aż placki zrobią się złociste.
Im ciasto dłużej stoi tym więcej soku puszcza cukinia i trzeba zagęszczać mąką, także ja sobie smażyłam na dwie patelnie i poszło mi raz, dwa.
*nie miałam gotowej mąki, więc w Thermomixie zmieliłam pół szklanki kaszy jaglanej, wystarczyło 20 sekund na pozycji Turbo i moim oczom ukazała się złocista mączka.
Rozgrzewające dania jak najbardziej porządane, w takiej formie również ;)
OdpowiedzUsuńA zwykła mąka też może być zamiast tej jaglanej?
OdpowiedzUsuńOczywiście.
Usuńcukinia i kasza jaglana i jeszcze z wykorzystaniem mojego thermomixa... ;)
OdpowiedzUsuńNie lubię smażyć na kokosowym. Znacznie bardziej smakują mi placki przygotowane na bardziej neutralnym w smaku oleju rzepakowym.
OdpowiedzUsuńA jak zrobiłaś sos? ;)
OdpowiedzUsuńParę zamian: mąka kukurydziana, dynia i dodatek curry, smażone na oleju rzepakowym. Wyszło rewelacyjnie i bardzo szybko znikło ;)
OdpowiedzUsuńJa też zamieniłam cukinię na dynię, a smażyłam na oleju ryżowym ;) sosu w końcu nie zrobiłam ;p
OdpowiedzUsuńPodoba mi się przepis :). Myślisz, że zamiast mąki jaglanej mogę wykorzystać gryczaną? Jeszcze mam pytanie o olej kokosowy - słyszałam, że lepiej używać go tylko na zimno, a piszesz o smażeniu na nim? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo, że cukinia puszcza sok, jest naturalne, jednak są też sposoby, żeby ciasto nie było wodniste, wtedy też chłonie mniej tłuszczu :)) Po przekrojeniu cukinii na pół wzdłuż wystarczy usunąć pestki łyżeczką oraz dodatkowo dobrze jest odstawić startą cukinie na 20 min, a później odcisnąć sok na sitku.
OdpowiedzUsuńPlacki są przepyszne, wypróbowałam je, bo zachęciła mnie ta 'mąka jaglana', zamiast ogromnych ilości zwykłej mąki, jakie widzę w większości przepisów :)
OdpowiedzUsuńPodaję linka http://liskowelove.blogspot.com/2014/08/placki-z-cukinii.html :) Adnotacja o tym, skąd wzięłam przepis, też oczywiście jest.
Pozdrawiam :)
Pycha wyszly!!!!
OdpowiedzUsuńJa polecam dodać do ciasta natki pietruszki, garść koperku oraz szczypiorki oraz bym zapomniała 2 duze marchewki starte na duzych oczkach. Sos tza-tziki: jogurt grecki, sól, pieprz, czosnek oraz koperek- całość schłodzić w lodówce przed nałożeniem na placki. Pyszotaaa:-) polecam
OdpowiedzUsuń