piątek, 31 października 2014

Placki śniadaniowe z tahini

Miałam ten przepis dodany do zakładek chyba przez rok...podczas Lwóweckiego Lata Agatowego kupiłam turecką pastę sezamową - tahini - właśnie po to, aby wykorzystać ją m.in. do tych placków. Było warto, szkoda, że tak długo czekałam...Przepis od Emci.

Składniki na 20-25 placków

5 łyżek mąki (pszenna pełnoziarnista)
2 łyżki tahini
łyżeczka słodu buraczanego (Lidl)
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
150 ml mleka np. ryżowego
jajo

masło klarowane do wysmarowania patelni przed pierwszą turą smażenia

Wszystkie składniki mieszamy łyżką do uzyskania jednolitej masy, konsystencji śmietany. Patelnię posmarowaną tłuszczem rozgrzewamy i nakładamy ciasto nabierając go na połowę łyżki, z takich porcji otrzymamy około 25 placuszków.
Podawać z ulubionymi dodatkami.


czwartek, 30 października 2014

Racuchy owsiane Sante

Propozycja dla zabieganych lub jak kto woli leniwych :) Wystarczy dodać kefir i owoce - polecane są jabłka, ale robiłam też z gruszkami i bananem. W akcie szaleństwa dorzucamy jeszcze garść żurawiny i słonecznika. Teraz to mieszamy i smażymy. Ot tyle. Racuchy owsiane Sante są fajną alternatywą dla porannych kanapek, można usmażone wpakować do pojemnika i zabrać do pracy, przed jedzeniem polać jogurtem naturalnym i mamy pełnowartościowe, smaczne śniadanie. 

Smażę je na maśle klarowanym, z tym, że moja patelnia potrzebuje tylko jednej porcji tłuszczu na całe smażenie, także racuchy są puszyste i lekkie, nie nasiąknięte tłuszczem jak co poniektórym kojarzą się z dzieciństwa...

Skład racuchów jest prosty, co dodatkowo daje im kolejną gwiazdkę, wszak im krótszy i mniej skomplikowany skład na opakowaniu tym lepiej. Zobaczcie sami:
mąka pszenna, otręby owsiane 41,3%, rodzynki, cukier wanilinowy (cukier, aromat), substancja spulchniająca: wodorowęglan sodu, sól morska.
Nie ma się do czego przyczepić, a jak dodamy sobie do nich jeszcze swoich bakalii to już w ogóle samo zdrowie. 

Trzeba Was jeszcze zachęcać? Przy najbliższej wizycie w sklepie włóżcie do koszyka opakowanie racuszków, no dobra weźcie od razu 2 :D

środa, 29 października 2014

Kulki jaglane z musem dyniowym

Jaglanka króluje, uwielbiam jej smak, konsystencję i to, że można z niej wyczarować wiele smacznych potraw. Dziś proponuję banalnie proste kulki jaglane, oczywiście można odpuścić sobie formowanie kuleczek i zjeść kaszę po prostu wyłożoną na talerz i polaną sosem, ale dla estetów kulinarnych takie kuleczki ucieszą oko, a ich wykonanie i tak nie jest pracochłonne, więc czemu nie? I na pewno dzieciakom warto zrobić to danie w formie "kulkowej" - kto zje więcej kuleczek? :)

Sezon dyniowy w pełni, trzeba korzystać. I teraz takie moje pytanie do Was, moja córka będzie mieć rozszerzaną dietę jakoś w kwietniu...akurat beznadziejny czas pod względem świeżych warzyw. Czy jest jakiś sposób na przechowanie dyni, świeżej, całej głowy dyniowej żeby ją w kwietniu na bieżąco przygotowywać młodej? Gdy żył mój dziadek robił kopiec na ogrodzie i w ten sposób przechowywał jesienne warzywa, aż do wiosny, a teraz? Piwnica? Jakieś skrzynki ze słomą? Poradźcie coś kochani, nie chciałabym zaczynać rozszerzania diety Lili od słoiczków...

A teraz przepis, bo na pewno czekacie.

Składniki na ok.20-25 kulek

szklanka suchego ziarna kaszy jaglanej (mam kilogramowe opakowanie ze sklepu BadaPak)
2 banany
woda/mleko do ugotowania kaszy

Kaszę gotujemy w wodzie lub mleku, można nawet lekko rozgotować i studzimy - najlepiej ugotować ją na wieczór a rano robić kulki. Do zimnej kaszy dodajemy 2 banany i miksujemy na w miarę gładką masę, moczymy dłonie w przegotowanej wodzie i formujemy kulki. Układamy je na talerzu lub tacy i odstawiamy, żeby lekko stwardniały.

Krem-mus dyniowy

250-300 g upieczonej dyni
2 jabłka

Najpierw musimy upiec dynię, w tym celu kroimy ją na mniejsze kawałki, pozbawiamy gniazd nasiennych i układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Wsadzamy do piekarnika, który powinien nagrzać się do 180 stopni i pieczemy ją ok.30 minut. Po tym czasie pięknie odchodzi od skóry, a w kuchni unosi się jesienny aromat. Jabłka obieramy i kroimy na mniejsze kawałki, omijając gniazda nasienne. Jeśli nie macie Thermomixa to kroicie jabłka na mniejsze cząsteczki, dodajecie odrobinę wody do rondelka i gotujecie je ok.10 minut, ja natomiast wrzuciłam jabłka do naczynia miksującego, nastawiłam temperaturę na 80 stopni i "prażyłam" owoce 10 minut, po tym czasie należy dodać dynię i zmiksować - ja zdecydowanie wolę czuć kawałki owoców więc mój mus wcale nie jest jednolity i gładki, ale jakbym dłużej miksowała to uzyskałabym aksamitny krem, idealny np. dla dzieci.

Smaczna JesieńCiepłym musem polewamy kulki jaglane, które wcześniej można obsypać karobem (np. ze sklepu Ekolandia24.pl) lub kakao i zmielonym siemieniem lnianym i dekorujemy suszonymi owocami - u mnie morele suszone z tegorocznych zbiorów (dostępne w BadaPak) oraz żurawina.

Resztę upieczonej dyni można wykorzystać np. do zrobienia:






wtorek, 28 października 2014

Gnocchi w sałacie

Ideałem byłoby zrobienie swoich gnocchi, zdrowszych, bo np. pełnoziarnistych, z dodatkiem buraczków lub szpinaku, ale niestety jeszcze na tyle nie ogarniam sytuacji "Mam dziecko!", żeby siedzieć w kuchni nad kluseczkami :) Dobrze, że jest Lidl i gnocchi gotowe do jedzenia, wystarczy podgrzać w ciepłej, osolonej wodzie. Do tego mix sałat, taki jaki lubicie najbardziej oraz świeże jaja. Szybko, syto i zdrowo. Mogłabym jeść tak codziennie. 

Składniki na 2 porcje obiadowe

opakowanie gnocchi (w stałej ofercie w Lidlu)
opakowanie mix sałat
5 jajek ugotowanych na twardo
sól, pieprz
3 łyżki oliwy z oliwek

Gotujemy wodę z solą, do wrzątku wrzucamy gnocchi, wyłączmy gaz i trzymamy pod przykryciem 2-3 minuty. Jajka, które wcześniej gotujemy na twardo kroimy w kostkę, mieszamy z mixem sałat, polewamy oliwą i doprawiamy solą i pieprzem. Gnocchi odcedzamy i przekładamy do miski z sałatą i jajkami. Mieszamy. 
Ot cała filozofia. Smacznego!

poniedziałek, 27 października 2014

Omlet otrębowo-kukurydziany

Omlety świetnie nadają się na szybkie i pożywne śniadanie, naprawdę ich przygotowanie nie zajmie Wam dużo czasu, szczególnie jeśli ma być to posiłek dla jednej osoby. Ten omlet jest bardzo puszysty, nie ma w nim białej mąki ani cukru. Smażony na słabiutkim ogniu pod przykryciem, a patelnia wysmarowana masłem klarowanym w którym ostatnio jestem zakochana :)

Składniki na omlet

3 łyżki otrębów pszennych (Kupiec)
2 łyżki mąki kukurydzianej (Kupiec)
2-3 krople aromatu śmietankowego 
2 jajka (osobno żółtko i białko)
odrobina soli oraz sody/proszku do pieczenia
mleko roślinne lub zwykłe - ilość zależna od  konsystencji (około 1/3 szklanki)

tłuszcz do wysmarowania patelni

Otręby, mąkę i aromat wraz z sodą i żółtkami jaj mieszamy łyżką. Białka ubijamy z solą na sztywną pianę i dodajemy do masy żółtkowej, mieszamy całość dolewając po odrobinie mleka, aż otrzymamy konsystencję gęstej, ale lejącej śmietany. Na patelni grzejemy tłuszcz, przelewamy masę i smażymy na wolnym ogniu pod przykryciem około 10-12 minut (pamiętając, żeby obrócić omlet i przysmażyć też górną część). 

Mój omlet został podany z bananem, syropem z buraków (swego czasu dostępny w Lidlu) oraz musli Dobra Kaloria i żurawiną (z BadaPak). 

niedziela, 26 października 2014

Sok jabłkowy - z sokowirówki lub 5-litrowy

Po porodzie przyszła do mnie położna i powiedziała "teraz musi Pani dużo pić - woda i sok jabłkowy ale nie taki z kartonika, tylko albo wyciskany w sokowirówce albo z dużych pięciolitrowych kartonów z kranikiem"...Mimo, że sokowirówkę posiadam (dziękuję szkoło za Nagrodę Dyrektora;)) to przez pierwsze tygodnie nie byłam w stanie przygotowywać sobie świeżego soku z jabłek, posiłkowałam się więc polecanymi przez położną sokami w mega-kartonach. Po raz pierwszy zetknęłam się z takim przechowywaniem soku jabłkowego dzięki właścicielom sklepu Ekolandia24.pl, którzy przesłali mi świeży, pyszny sok do degustacji. Naturalnie słodki, bardzo aromatyczny i w przepięknym, złocistym kolorze. Nie jest on rozcieńczany wodą, bez konserwantów, bez chemii. Po prostu samo zdrowie zamknięte w wygodnym, dużym kartonie ze sprytnym kranikiem, który umożliwia przelewanie soku wprost do szklanek bez zbędnych kombinacji z trzymaniem sporego kartonu w rękach :) W ofercie sklepu znajdziecie opakowania 5-i 3-litrowe, a kupując przez stronę producenta Owocowej Spiżarni - mieszkańcy Poznania i okolic otrzymają zamówienie bez dodatkowych kosztów przesyłki.

Dlaczego młodym mamom poleca się picie właśnie soku z jabłek? Odpowiedź jest prosta - brzuszek. Brzuszek Mamy i brzuszek Dziecka - jabłka zawierają dużo błonnika, czym przyczyniają się do regulacji procesów trawiennych, szklanka soku dziennie zapobiega zaparciom, które niestety są częstą dolegliwością po porodzie. Jednak pamiętajmy, żeby nie przesadzać z ilością, choć smaku naprawdę kusi o jeszcze jedną szklaneczkę, zbyt duża ilość soku jabłkowego może bowiem podrażniać i mocno zakwaszać okolice pieluszkowe maleństwa, co objawia się zaczerwienieniem i koniecznością użycia maści na odparzenia pieluchowe.
Jednak nie tylko mamy karmiące powinny pić świeży sok z jabłek, warto byłoby zadbać, aby pojawiał się on w naszej codziennej diecie, jako jedna z 3 porcji owoców. Można dodawać do niego plasterek imbiru lub listek mięty, aby urozmaicać smak i właściwości soku. Sok jabłkowy jest bogaty w witaminę C dlatego można to wykorzystać łącząc dania "żelazowe" - czyli takie z których powinniśmy czerpać zapasy żelaza - ze szklaneczką owego soku wypitą tuż po posiłku, wówczas nasze żelazo wchłonie się w większym stopniu (szczególnie warto, aby pamiętały o tym osoby, które nie jedzą mięsa).

sobota, 25 października 2014

Szybka szarlotka jaglana - sypana - dla gości :)

Sezon jabłkowy trwa w najlepsze. Połączenie cynamonu i jabłek to kwintesencja jesieni. Uwielbiam te wieczory, kiedy z głośników słychać Listę Przebojów Trójki a ja w kuchni pichcę ciasto na sobotnie śniadanie. Zapach świeżego masła połączony z przypiekającą się kaszą rozprzestrzenia się po domu. 

Szarlotka to jedno z ciast dzieciństwa, ciasto każdego spotkania rodzinnego. Wersja sypana jest sposobem na błyskawiczne ciasto, które zawsze się udaje (mówi to Wam beztalencie cukiernicze).

Przepis zmodyfikowany z portalu puszka.pl


Składniki na tortownicę 25 cm

szklanka mąki (najlepiej pełnoziarnistej, u mnie pszenna graham 1850)
szklanka płatków jaglanych instant
1/3 szklanki cukru (lub innego sypkiego słodu) i 2/3 szklanki płatków jaglanych - jeśli chcecie dać więcej cukru to automatycznie dosypujemy tyle płatków, żeby objętościowo była cała szklanka
łyżeczka proszku do pieczenia

kilogram jabłek (po obraniu i wydrążeniu) 
łyżeczka mieszanki przypraw do kawy (u mnie Dary Natury) lub cynamonu
esencja waniliowa lub cukier waniliowy
3 łyżki cukru jeśli jabłka są kwaśne
ewentualnie sok jabłkowy lub woda (gdyby jabłka były zbyt suche)

2-3 łyżki masła klarowanego

Zaczynamy od obrania, wydrążenia i starcia jabłek. Łączymy masę jabłeczną z dodatkami (wanilia, cukier i ewentualnie odrobina soku). W drugiej misce łączymy mąkę z płatkami jaglanymi, cukrem i proszkiem do pieczenia - dokładnie mieszamy. Tortownice smarujemy masłem klarowanym lub innym preferowanym przez nas tłuszczem (można obsypać mąką lub bułką tartą - w zależności jaką macie foremkę, mojej wystarczył tylko tłuszcz). Sypkie składniki staramy się podzielić na 3 części, pierwszą wsypujemy na dno tortownicy i równomiernie rozkładamy, przekładamy połowę jabłek i "uklepujemy". Następnie przesypujemy 2 część sypkich składników i znowu jabłka, kończymy dzieło sypkimi składnikami i startym na tarce maśle, które rozkładamy na wierzchu ciasta (masło klarowane ciężko potrzeć więc "skrobałam" kawałki i przekładałam na ciasto). Można jeszcze obsypać całość delikatnie płatkami jaglanymi (garstka), które po przypieczeniu nadają całości wspaniałego aromatu i chrupkości. 
Moje wypieki i desery na każdą okazjęImieniny u ciociPieczemy 50 minut w 180 stopniach (piekarnik nie powinien być nagrzany przed włożeniem ciasta). Kroimy po całkowitym ostudzeniu. 


Przepis zgłaszam do akcji prowadzonej na portalu Durszlak.pl - Imieniny u cioci - myślę, że ten przepis świetnie nada się na spotkania rodzinne, tradycyjny smak, zdrowe składniki, szybkie wykonanie. Pokuszę się także o wzięcie udziału w konkursie u Mistrzyni wypieków, Pani Doroty z bloga Moje Wypieki. 

piątek, 24 października 2014

Barszcz z kombu

Barszcz, niby taka popularna, zwykła zupa, cóż tam można poszaleć? Buraki, włoszczyzna, ziemniaki...w przypływie szaleństwa fasolka czy kalafior (u mnie teraz na cenzurowanym - nie chcemy kolek, nie chcemy). A jednak! Mam Was! 

Wystarczy dodać 2-3 listki kombu, a nasz barszcz mimo, że w smaku niezmieniony to nabiera wiele nowych właściwości odżywczych. Czym są listki kombu? Są to glony, które mają "niezwykłą moc akumulacji składników odżywczych w swoich tkankach, a co najważniejsze – zawierają je w formie najłatwiej przyswajalnej przez nasz organizm. Wystarczy niewielka ilość (5 g dziennie) glonów dostarczana do organizmu systematycznie, aby uzupełnić niedobory odżywcze. Glony zawierają cały garnitur składników mineralnych i witamin w ilości zdecydowanie wyższej w porównaniu z roślinami lądowymi. Na szczególną uwagę zasługuje zawartość w glonach wapniażelaza i joduDodatkowo glony zawierają mnóstwo witamin: AKCEPP oraz witamin z grupy B. Są jednym z nielicznych źródeł witaminy B12, co ma szczególne znaczenie dla osób stosujących dietę wegetariańską czy makrobiotyczną. Niektóre gatunki wodorostów są szczególnie bogate w białko, nawet białko pełnowartościowe z kompletem aminokwasów egzogennych niezbędnych dla organizmu."*

Sklep z którego mam opakowanie owych glonów niestety już nie prowadzi działalności, ale z całą pewnością po wpisaniu w wyszukiwarkę nazwy glonów znajdziecie wiele sklepów ze zdrową żywnością, w których można zaopatrzyć się w ten przysmak. 

Dodatkowo zupę gotowałam w Thermomixie, ponieważ 3 listki kombu nijak nie dały się równo podzielić między mnie a męża ;) A tak to się je zmiksowało i nikt nie był urażony, że dostał za mało glona ;p 

Składniki na 2 duże porcje obiadowe (proporcje poglądowe, zależy jak dużo osób będzie na obiedzie)

3 buraki
5 ziemniaków
2 marchewki
3 listki glonów kombu
woda
2 kostki rosołowe warzywne z Rossmanna


Zaczynamy od namoczenia glonów w zimnej, przegotowanej wodzie. W tym czasie obieramy warzywa, kroimy w kostkę (można jednego buraka pokroić w ćwiartki, ponieważ warto go zmiksować razem z kombu na koniec gotowania, zagęścimy w ten sposób zupę - oczywiście jest to o wiele łatwiejsze jeśli gotujemy w Thermomixie). Warzywa przekładamy do koszyczka, do naczynia wlewamy wodę, dajemy przyprawy, glony (należy odlać wodę w której się moczyły) i ćwiartki buraka. Gotujemy całość 30 minut w temp. 100 stopni, na koniec miksujemy zawartość naczynia miksującego. Przelewamy całość do wazy.
Przed podaniem warto posypać zupę natką pietruszki, aby żelazo lepiej się wchłaniało. 

Smacznego :)


czwartek, 23 października 2014

Jęczmienne śniadanie z musli


Kolejny szybki przepis, zdrowo, wartościowo i można najeść się do syta bez grama cukru. Słodycz znajdziecie w suszonych i świeżych owocach, nie potrzeba cukru. Płatki jęczmienne instant (firmy Kupiec) to chyba dość nowy produkt na rynku, ja w każdym bądź razie nie spotkałam się z nimi wcześniej, przygotowuje się je błyskawicznie - jak to instant - a na pewno mają dużo wartości, mimo, że oczywiste jest, że im bardziej produkt przetworzony tym uboższy w witaminy i minerały. Ale coś za coś. W diecie młodej mamy liczy się szybkość przygotowania i to właśnie dają nam płatki jęczmienne błyskawiczne Kupiec. Do tego, żeby było całkiem zdrowo dorzucam musli Dobra Kaloria, jest to ulepek wszystkiego co najlepsze (Skład: melasa, płatki owsiane, mąka pszenna graham, olej palmowy, rodzynki, płatki kukurydziane, jabłko suszone, amarantus ekspandowany, pszenica ekspandowana, wiórki kokosowe, ziarno sezamu, siemię lniane, jajko w proszku, środek spulchniający (wodorowęglan amonu).)

To do dzieła!

Składniki na dużą porcję

duży kubek mleka (u mnie roślinne, ryżowe z Rossmanna)
mak mielony (kupuję w Lidlu)
jabłko 

owoce suszone wg uznania - u mnie żurawina i morele bez siarki (ze sklepu BadaPak)
banan

Jabłko obieramy ze skóry, kroimy w kostkę i zalewamy mlekiem - doprowadzamy do wrzenia i zasypujemy sporą ilością płatków i maku, mieszamy przez 2 minuty ciągle gotując. Pozostawiamy pod przykryciem, aby w tym czasie przygotować (pokroić) banana i suszone owoce. Przekładamy całość do miseczki, obsypujemy dodatkami. Smacznego!

Przypominam o właściwościach żurawiny - "Naukowcy potwierdzają, że żurawina należy do czołówki roślin o właściwościach prozdrowotnych. Od dawna stosowano żurawinę w medycynie naturalnej do leczenia chorób nerek i pęcherza moczowego. Żurawina zawiera sporo cytrynianów, które mogą ograniczać powstawanie złogów szczawianowo-wapniowych. Dlatego regularne picie dużej ilości soku lub spożywanie owoców żurawiny pozwala zapobiegać powstawaniu kamieni nerkowych, ale także je rozpuszczać. Co więcej, żurawina ma działanie antybakteryjne i może zwalczać infekcje dróg moczowych."*



wtorek, 21 października 2014

Buraczana uczta z kaszą gryczaną

W diecie młodej mamy, czy to czy to w dwupaku czy to już rozpakowanej nie może zabraknąć buraków. Buraki bowiem to skarbnica witamin i minerałów niedoceniana przez społeczeństwo. Od czasu pojawienia się Lili na świecie praktycznie nie ma dnia żebym nie zajadała się tym warzywem, najczęściej w towarzystwie kaszy jaglanej lub ryżu, ale ostatnio posmakowało mi także połączenie z kaszą gryczaną. Najlepiej buraki gotować na parze lub w tej samej wodzie co kasza, ponieważ wtedy wszystkie właściwości zostają w potrawie, dlatego pamiętajmy, żeby wody z gotowania buraków nie wylewać tylko użyć do gotowania pozostałych składników dania. Przy tym daniu używałam niezastąpionego Thermomixa, ale oczywiście sprawdzi się także każde inne naczynie do gotowania na parze. 

Składniki na 2 porcje obiadowe

3 duże buraki
3 duże marchewki
2 woreczki kaszy gryczanej 
przyprawy wedle uznania (ostatnio zakochałam się w kostkach rosołowych z Rossmanna oraz nowej serii przypraw Dary Natury - także dostępnej w Rossmannie)
łyżka masła klarowanego

dodatkowo mix sałat z botwinką oraz oliwa z oliwek 

Buraki i marchewkę obieramy, kroimy w plastry o grubości ok. 1 cm. Do naczynia miksującego (w przypadku Thermomixa) wlewamy wodę a do koszyczka przesypujemy kaszę gryczaną wraz z kostką rosołową. W nadstawce Varoma układamy buraki i marchew. Gotujemy wszystko razem 25 minut na pozycji Varoma - czyli z dużą ilością pary. 
Na talerzu wykładamy mix sałat skropiony oliwą z oliwek, dokładamy do tego ugotowaną na sypko kaszę (wymieszaną z łyżką masła) oraz warzywa. 

poniedziałek, 20 października 2014

Jaglanka z pieca

Kolejne śniadanie z cyklu "Co je mama karmiąca?" - oczywiście w roli głównej kasza jaglana, tym razem w wersji instant, ostatnio do kupienia w Biedronce w postaci płatków jaglanych, które wystarczy gotować 2 minuty, ale są dobre także tylko zalane wrzątkiem i zaparzone pod przykryciem minutę lub dwie. Korzystając z tego, że Mama zostawiła u mnie swoje fikuśne naczynie do zapiekania zrobiłam kaszę jaglana z pieca. To potrawa przypominająca zapiekany ryż z jabłkiem, jednak o wiele bardziej wartościowa i z pysznymi dodatkami w postaci karobu (który imituje rozpływającą się czekoladę, mniammm) oraz żurawiny i cynamonu. Moja jaglanka nie zawiera ani kryształka cukru, a jest przyjemnie słodka. Zatem do dzieła!

Składniki (w zależności od wielkości Waszego naczynia do zapiekania ilość składników może się różnić, są to zatem proporcje poglądowe)

duże jabłko
duży banan
płatki jaglane instant
cynamon
karob
żurawina/rodzynki
mleko zwykłe lub roślinne 
mak
masło klarowane lub inny tłuszcz do wysmarowania formy

Jabłko trzemy na tarce o grubych oczkach, banana kroimy w plasterki i rozduszamy widelcem na papkę, mieszamy razem z żurawiną i/lub rodzynkami. Formę w której będziemy zapiekać smarujemy masłem klarowanym lub innym preferowanym przez nas tłuszczem. Wykładamy do formy część owoców i zasypujemy je cynamonem oraz płatkami jaglanymi, następnie kolejna warstwa owoców, tym razem obsypana karobem i znowu płatkami jaglanymi. Na wierzch sypiemy obficie makiem i całość zalewamy mlekiem, w takiej ilości żeby składniki NIE pływały ale były nasączone płynem. Wsadzamy do piekarnika na około 10-15 minut w temp. 150-170 stopni. To wszystko zależy od szybkości grzania pieca. Voila! Smacznego!


piątek, 17 października 2014

Kasza jaglana z jabłkiem

Jestem Mamą, od 11.09. na świecie jest nasza córeczka Lila (nie Lilianna, Lilla, czy Lilia - po prostu Lila)

Karmimy się naturalnie, więc mama musi dbać o swoją dietę. A co najlepsze jest na świecie? Kasza jaglana, a jakże. Więc już od miesiąca codziennie jem jakiś posiłek z ową kaszą. Dobrze, że mam zapasy z BadaPak :) Rano często robię szybką kaszę jaglaną z jabłkiem, na którą zaraz zamieszczę przepis, który oczywiście można sobie zmodyfikować do swoich potrzeb, dodać orzechy, masło orzechowe, gruszkę czy śliwki. U mnie dziś wersja podstawowa, bardzo szybka do zrobienia a wielkość porcji spokojnie wystarcza na pierwsze i drugie śniadanie, można więc zapakować do pudełka część posiłku i zjeść w pracy czy szkole. Zdrowo, smacznie i przede wszystkim dietetycznie, bo bez cukru ;)

Składniki na dużą porcję

2 szklanki mleka roślinnego (u mnie ryżowe bez cukru Natumi)
6 łyżek kaszy jaglanej (w dobrej cenie kupicie ją w BadaPak)
garść żurawiny suszonej
duże jabłko 
banan
łyżeczka maku


Do rondelka wlewamy mleko, do niego dokładamy kaszę jaglaną i mieszamy. Doprowadzamy do wrzenia i gotujemy. W tym czasie obieramy jabłko, kroimy na mniejsze kawałki, wrzucamy do kaszy. Gotujemy razem na wolnym ogniu aż kasza wchłonie całe mleko. Do miseczki dodajemy żurawinę, banana, pokrojone morele oraz mak, zalewamy to gorącą kaszą. 


Przygotowanie trwa nie więcej niż 15 minut ze sprzątnięciem kuchni w międzyczasie ;) 

Z płatkami jaglanymi (tzw. instant) całość skraca się do 5 minut, tyle, że jabłko jest wtedy surowe, a ja póki co ograniczam jedzenie surowych jabłek - jednak jeśli robię kaszę bez jabłka a np. z samym bananem i dżemem to używam kaszy jaglanej instant, szybko a jakże pysznie :)

O właściwościach kaszy jaglanej i moreli suszonych przeczytacie na stronie BadaPak - QuchniaWege rekomenduje te produkty jako jedne z najzdrowszych. 


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...