Nadchodzą zimne wieczory,
w lecie chłodziliśmy się kawą mrożoną a teraz czas się rozgrzać ciepłym cappucino w wersji zbożowej (także dla dzieci powyżej 3 lat!).
Na dwie szklanki potrzebujemy:
500 ml mleka 1.5%
5 czubatych łyżek kawy zbożowej np. Inka
2 kostki czekolady mlecznej
2 kostki czekolady gorzkiej min. 60% kakao
Nam w robieniu tego napoju pomaga Thermomix, dlatego podaję dwa sposoby przygotowania.
W Thermomixie - wszystkie składniki umieszczamy w naczyniu miksującym, nastawiamy temp. 80 stopni, obroty poz. 2, czas 7 minut. Pod koniec gotowania miksujemy całość do uzyskania pianki.
W rondelku postępujemy podobnie, nie wiem tylko jak utrzymać temp. 80 stopni, chyba się nie da, więc należy pilnować, aby mleko się nie zagotowało, ale było bardzo ciepłe.
Przelewamy do szklanek, ozdabiamy startą czekoladą (ja zmiksowałam sobie trochę w Thermomixie). Pijemy cieplutkie. Smacznego!
Przepis umieszczam na bardzo fajnym portalu WEGEMALUCH.PL - zapraszam tam wszystkie obecne i przyszłe wegemamy!
Pychota! Zaraz pobiegne i to cudo przygotuje :) Dzieki Tobie oswajam sie z Thermomixem. Gratuluje utraty 25 kg! masz niesamowita sile woli i jestes piekna kobieta!
OdpowiedzUsuńTo się nazywa cappuccino :) Mam wrażenie, że te saszetkowe się nie umywają!
OdpowiedzUsuńO tak! Saszetkowego nie piłam chyba ze 2 lata ;) A to cappuccino daje wiele możliwości - cynamon, kardamon, karob, wanilia....a nawet odrobina rumu :D
UsuńJa niestety kawy nie pije, ale wszystko nadrabiam wypijanym "saszetkowym cappucino". Także dziękuję za pomysł. Wygląda na pyszną alternatywę dla proszku ;)
UsuńRównież nie piję kawy ale NA SZCZĘŚCIE a nie NIESTETY :)
Usuń