środa, 26 września 2012

Kopytka z pietruszką

Mało dietetyczne danie, mówi się trudno, nie zjada się 30 sztuk, stara się pohamować przy 20 ;)

pół kilograma ziemniaków
kostka chudego twarogu
pęczek natki pietruszki
150 gram mąki (u mnie dziś pszenna)
10 gram otrębów (do kupienia w EKOLANDIA.24)
sól

Ziemniaki ugotować w osolonej wodzie i ostudzić, najlepiej zrobić to dzień wcześniej. Przecisnąć przez praskę, wraz z serem. Dodać poszatkowaną na drobno pietruszkę oraz mąkę z otrębami i wymieszać bardzo dokładnie - mi w tych wszystkich czynnościach pomaga Thermomix, który załatwia sprawę w 2 minuty (poz.Interwał). Doprawić do smaku solą.

Ciasto przełożyć na stolnicę oprószoną mąką i uformować wałeczki, kroić w romby. Wrzucać do wrzącej, osolonej wody i czekać aż wypłyną. 

Wyszło mi ok. 50 kopytek.

Przypominam o możliwości oddania głosu na moją osobę w konkursie Wegetarianka Roku 2012,
wszystkie potrzebne informacje znajdziecie TUTAJ. Z góry dziękuję za poświęcenie uwagi :)
 

4 komentarze:

  1. O, muszę takich spróbować :) Nigdy nie jadłam innych kopytek niż te najzwyklejsze

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam Twój blog, Twój Pamiętnik na Vitali. Jesteś taką pozytywną osobą. Podziwiam Cię, też chciałabym zostać wegetarianką. Miała już parę podejść ale nic z tego nie wyszło. Bez mięsa nie czuje się nasycona i więcej przez to jem. Życzę dużo sukcesów. Głos na Ciebie oczywiście dawno oddany:) Pozdrawiam:) Agata

    OdpowiedzUsuń
  3. Kopytka to jedno z moich słabości!
    uwielbiam je!
    a Twoje wyglądają pięknie!

    OdpowiedzUsuń
  4. To sie nazywa kopytko! Fajny przepis ;]

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...