Kolejna propozycja szybkiego dania obiadowego, użyłam do jego przygotowania ryżu firmy Kupiec - paraboiled pełnoziarnisty - wiem, powinien być specjalny ryż do risotto, ale ja lubię ten pełnoziarnisty, a na dodatek robi się go w 15 minut, do Włoch nam daleko, więc i risotto będzie spolszczone, ale za to jakie smaczne i zdrowe! No i chudziutkie dzięki użyciu oleju kokosowego, który prawie wcale nie jest wchłaniany przez organizm, czyli nie odkłada się w boczkach, cud!
woreczek ryżu (np. pełnoziarnisty paraboiled Kupiec)
czerwona papryka świeża
por (część biała i zielona)
szklanka wrzątku
przyprawy (kurkuma, sól, pieprz, papryka ostra)
łyżeczka oleju kokosowego (w stanie stałym) - można go kupić w sklepie ze zdrową żywnością Ekolandia24.pl
Olej kokosowy rozpuścić na patelni, dorzucić do niego pokrojonego w krążki pora. Przysmażyć. Dodać pokrojoną w kostkę paprykę oraz ryż (wysypać go z woreczka). Smażyć razem 3 minut na dużym ogniu, doprawić. Zalać wrzątkiem i wymieszać. Przykryć patelnię pokrywą, zmniejszyć ogień i dusić razem ok. 15 minut. Po tym czasie wyłączyć palnik, przemieszać i można jeszcze pozostawić na chwilę, żeby ryż napęczniał a smaki przeszły do całej potrawy.
Oczywiście można użyć innego ryżu i innego oleju, ale nie gwarantuję wtedy, że danie będzie tak lekkie jak to w mojej wersji ;)
Oczywiście można użyć innego ryżu i innego oleju, ale nie gwarantuję wtedy, że danie będzie tak lekkie jak to w mojej wersji ;)
pysznie wygląda!
OdpowiedzUsuńKoralino, nie lepiej było tę potrawę nazwać ryżem z patelni z warzywami? To nie ma zupełnie nic wspólnego z włoskim risotto. Zapowiada się bardzo smacznie, jednak ta nazwa kole w oczy.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Malwinna
Pewnie smaczne, ale widać, że risotta to Ty nigdy nie jadłaś :)
OdpowiedzUsuńale sie doczepiliście, to niedługo nie będę mogła pisać, że zrobiłam kotlety bo kotlet to ma być mięsny? nie przesadzajmy, to nie jest blog profesjonalistki gotującej dla królowej, dla mnie risotto to ryż z warzywami ugotowany na patelni i jakoś dziwnym trafem w wielu restauracjach to taki sam ryż jak u mnie i z wyglądu i z przygotowania (akurat risotto z warzywami często wybieram stołując się na mieście, bo to przynajmniej wegetariańskie). Po to napisałam wstęp do tego przepisu żeby było jasne, że to nie jest risotto od włocha, tylko risotto umowne, moje i mimo wszystko smaczne.
UsuńWiec dlaczego nie napisać po prostu ryż z porem i papryka? Bo risotto ładnie brzmi, mimo, że paktycznie nie ma nic wspólnego z takowym? Nawet dla amatorów, ta nazwa kłuje tu w oczy.
OdpowiedzUsuń