Późno wstałam, z bólem gardła i jakimś takim ogólnym rozleniwieniem. A za oknem taka ładna jesień.
Podaję menu do akcji Dzienny Jadłospis.
Podaję menu do akcji Dzienny Jadłospis.
Śniadanie
II śniadanie
Borówki amerykańskie (rozmrożone) wymieszane z pałeczkami błonnika i serkiem homogenizowanym 3% naturalnym oraz 3/4 batonika migdałowo-miodowego, który dostępny jest w Lidlu w tygodniu greckim.
Borówki amerykańskie + banan
Obiad
A potem to już tylko spałam i kichałam...
No nieźle... Same smakołyki :)
OdpowiedzUsuńsmacznie, zdrowo :) czego chcieć więcej ? ;]
OdpowiedzUsuńWiesz co? Za te borówki to tylko Ci głowę urwać...JAK JA KOCHAM BORÓWKI! I nic nie zamroziłam, wszystko zjadłam! Muszę kupić koniecznie mrożone! I kupię też maliny HA! :) Wracaj do zdrówka, powiem Ci że imbir naprawdę pomaga na wszystko. JAk zapewne zresztą wiesz :) Ale z autopsji znam, bo mojego Mr Big rozłożyło, a ja mu miód, cytryna imbir na śniadanie, obiadek i kolację i nawet małego gripexa nie łyknął NIC!! w 3 dni przeszło z małą gorączką :)
OdpowiedzUsuńAle pyszności, jadłam ten lidlowski batonik, bardzo dobry, do śniadanka super pasuje:)
OdpowiedzUsuńSmakowicie wygląda śniadanko z batonikiem greckim:)ja często dodaję do takich śniadanek ciastka owsiane sasanki z Lidla,są pyszne a z jogurtem greckim to dopiero.
OdpowiedzUsuń